Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Lotnisko na Podlasiu: była debata, teraz referendum

infoair
12.01.2017 11:21

15 stycznia to ważny dzień dla województwa podlaskiego. Tego dnia w Białymstoku odbędzie się referendum w sprawie budowy lotniska. Wczoraj w stolicy Podlasia odbyła się debata na ten temat, której fragmenty będzie można zobaczyć dziś na antenie TVP3 Białystok.

Debatę o regionalnym lotnisku zorganizowały podlaskie media: Gazeta Współczesna, Kurier Poranny, TVP3 Białystok oraz Radio Białystok. W panelach wzięli udział m.in. samorządowcy, ekonomiści i przedsiębiorcy.
Niedzielne referendum, to efekt orzeczenia Naczelnego Sądu Administracyjnego, który zdecydował, iż takie głosowanie musi być w Podlaskiem przeprowadzone. Pod koniec listopada 2016 roku NSA zajmował się skargą komitetu referendalnego, który odwoływał się od decyzji sejmiku sprzed dwóch lat, gdy ten odrzucił wniosek o przeprowadzenie takiego referendum.

Pytanie w referendum brzmi: „Czy jest Pan/Pani za wybudowaniem w województwie podlaskim regionalnego portu lotniczego?„. Za organizację głosowania odpowiada samorząd regionu; według jego szacunków, będzie ono kosztowało blisko 4 mln zł.

Dodał, że można funkcjonować bez lotniska regionalnego, ale Podlaskie – zajmujące w rankingach gospodarczych ostatnie miejsce – jest przykładem, jak źle wpływa to na atrakcyjność inwestycyjną. Mówił, że da się udowodnić, iż takie lotnisko będzie się samofinansować, tylko trudno powiedzieć, „czy będzie to w siódmym, czy w siedemnastym” roku jego działalności.

W poprzedniej kadencji samorząd województwa podlaskiego zrezygnował z planów budowy regionalnego portu lotniczego. Uznał, że będą trudności ze sfinansowaniem takiej inwestycji i – biorąc pod uwagę prognozowane zainteresowanie lotami – późniejszym utrzymaniem lotniska.

W trakcie środowej debaty w auli Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania w Białymstoku dyskutowano m.in. o tym, jakie są szanse na budowę w Podlaskiem regionalnego lotniska, czy dałoby się je utrzymać w przyszłości, czy jego działalność miałaby wpływ na rozwój regionu.

Marszałek województwa Jerzy Leszczyński mówił, że lotnisko jest regionowi potrzebne, ale samorząd nie ma pieniędzy na jego budowę (szacunki mówią o 350-500 mln zł), a z dofinansowania unijnego w obecnej perspektywie budżetowej UE nie można skorzystać.

Mówił też o braku pieniędzy na jego utrzymanie i problemach z lokalizacją, przedstawiał dane, według których dopiero ok. 2040 roku regionalne lotnisko w Podlaskiem obsługiwałoby tylu podróżnych, że nie trzeba byłoby do jego działalności dokładać.

Przedstawiciel komitetu referendalnego Paweł Myszkowski mówił, że trudno będzie oczekiwać, by – w realiach województwa podlaskiego – lotnisko w krótkim czasie stało się samofinansujące, ale – w jego ocenie – spełnia ono funkcję „miastotwórczą i przemysłotwórczą„.

Odnosząc się do prognoz dotyczących ruchu lotniczego, Andrzej Parafiniuk z Podlaskiej Fundacji Rozwoju Regionalnego mówił, że należałoby je zaktualizować. Podawał przykład portu lotniczego Lublin, gdzie na 2016 rok zakładano 180 tys. pasażerów, a odprawiono – prawie dwa razy więcej.

Zgodził się ze stanowiskiem marszałka Leszczyńskiego, że trzeba próbować znaleźć pieniądze „z zewnątrz”. „Musimy pokazać ogromną mobilizację i – tak naprawdę – zainteresowanie całego regionu tym tematem” – mówił o referendum. Jego zdaniem wraz ze stanowiskiem na „tak” biznesu i świata nauki, wysoka frekwencja w niedzielnym referendum byłaby argumentem, że Podlaskie zasługuje na takie zewnętrzne wsparcie finansowe tej inwestycji.

Redaktor naczelny „Skrzydlatej Polski” Grzegorz Sobczak mówił, że lotnisko regionalne w Podlaskiem jest potrzebne, choć – w jego ocenie – będzie deficytowe. Podał przykład lotniska Lublin, które nadal jest deficytowe, ale jego pojawienie się – jak mówił, powołując się na władze samorządowe – spowodowało „nakręcenie” lokalnej gospodarki i wzrost dochodów z podatków. „W związku z tym region stać na to, żeby dokładać do lotniska. Takie sprzężenie zwrotne” – mówił Sobczak.

Według prof. Henryka Wnorowskiego z Uniwersytetu w Białymstoku działalność portu lotniczego daje kilka pozytywnych efektów. Za najważniejszy dla gospodarki uznał tzw. efekt katalityczny. „Czyli to, co port lotniczy spowoduje w obszarze przyciągania biznesu, uatrakcyjnienia naszego środowiska biznesowego” – mówił.

Początek relacji z debaty w TVP3 Białystok dziś o 20:15.