LOT w Singapurze. Po 30 latach

infoair
17.05.2018 07:21

W inauguracyjnym rejsie wzięli udział m.in. wicepremier i minister kultury Piotr Gliński oraz pełnomocnik rządu ds. budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego Mikołaj Wild. Narodowy przewoźnik przywrócił Singapur do swojej siatki po 30-letniej przerwie.

-„Bliskopołowa pasażerów rejsu inaugurującego bezpośrednie połączenie PLL LOT zWarszawy do Singapuru stanowili podróżni tranzytowi narodowego przewoźnikam.in. z Francji, Holandii, Niemiec, Czech, czy Węgier – poinformował we wtorek,15 maja, Michał Fijoł z zarządu PLL LOT.

Boeing787-8 Dreamliner PLL LOT po blisko 12 godzinach lotu z Warszawy i pokonaniudystansu ok. 9,5 tys. km, wylądował w środę wieczorem czasu lokalnego nalotnisku Changi Airport w Singapurze. Pasażerów pierwszego lotu uroczyściepowitały na lotnisku m.in. władze portu.

„Cieszymy się, że możemy powitać nowe połączenie na naszym lotnisku,wykonywane przez PLL LOT. Połączy ono nas teraz bezpośrednio z Polską. Jest totakże pierwsze połączenie Singapuru z Europą Środkową i Wschodnią, którezapewni pasażerom wygodę i większe możliwości podróżowania, zarówno jeślichodzi o podróże turystyczne, jak i biznesowe” – powiedział szef lotniskaChangi Airport Lee Seow Hiang.

Jak dodał, liczy na to, że połączenie to wzmocni relacje gospodarcze miedzyPolską a Singapurem. „LOT ze swojej bazy w Warszawie zapewnia łączność zponad 40 miastami w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Teraz będą onedostępne dla pasażerów z Singapuru” – powiedział.

Przypomniał, że Singapur jest też największym inwestorem w Polsce spośródkrajów ASEAN (Association of Southeast Asian Nations) i piątym spośródwszystkich krajów azjatyckich.

„Blisko połowa pasażerów naszego pierwszego rejsu stanowili podróżni znaszej siatki dowozowej do Warszawy. Byli to pasażerowie m.in. z Francji,Holandii, Niemiec, Czech, Węgier, czy Chorwacji” – powiedziałdziennikarzom Fijoł.

Jak dodał, narodowy przewoźnik spodziewa się, że do Singapuru będą lataćpasażerowie w celach turystycznych z Polski, jak również z całej Europy.

„Singapur to mekka turystyczna. Ale to także jedna z najprężniejrozwijających się gospodarek regionu. Te związki biznesowe pomiędzy Europą aAzją są coraz silniejsze. W związku z rosnącym znaczeniem Azji w gospodarceświatowej, będzie wrastał ruch biznesowy zarówno z samego Singapuru i krajówwokół niego, jak i również z Polski i Europy” – tłumaczył.

LOT liczy również na pasażerów, którzy będą korzystali z hubów w Warszawie,jak i w Singapurze. „Będzie to często także ruch etniczny. W Australiiżyje ponad 200 tys. Polaków. To są ludzie, którzy chcą odwiedzać Polskę, swojerodziny. A rodziny z Polski odwiedzać bliskich w Australii” – wyjaśnił.

Zdaniem Fijoła Warszawa ma bardzo korzystne położenie geograficzne.”Jesteśmy po drodze z Europy Zachodniej, Środkowej do wszystkichdestynacji, które znajdują się w Azji, w tym również, jeśli chodzi o Singapur.Dlatego bardzo silnie poszerzamy siatkę połączeń w Europie, przywozimy naszychpasażerów do Warszawy, by następnie z niej mogli naszymi samolotami udawać sięna loty dalekiego zasięgu w Azji do Tokio, Pekinu, Seulu, a teraz także doSingapuru” – powiedział.

Przypomniał, że LOT 30 lat temu latał do Singapuru, ale było to m.in. przezBangkok, a zatem nie było to bezpośrednie i regularne połączenie do Miasta Lwa.Teraz LOT w Singapurze posiada własny oddział.

Jak dodał, w ramach jednej rezerwacji LOT-u połączenia z Singapuru będąwykonywane przez przewoźników z grupy JetStar, np. Singapore Airlines (umowacode-share), oraz Quantas i Air New Zealand (umowa interline). „Dziękitemu pasażerowie LOT-u mogą na jednym bilecie przez Singapur podróżować dowielu miast w Tajlandii, Malezji, Indonezji, Hongkongu, Wietnamu, na Filipiny, atakże Australii i Nowej Zelandii” – powiedział.

Nowe połączenie narodowego przewoźnika z zadowoleniem przyjęli samipasażerowie. Wśród nich była grupa polskich turystów, która udawała się naindonezyjską wyspę Bali – i jak mówili – rejs z LOT-em bardzo skrócił im czaspodróży.

Spółka podkreśla, że rocznie między Singapurem a Europą podróżuje prawie 3mln pasażerów.

Boeing 787-8 Dreamliner na pokład może zabrać 252 pasażerów. Na początkupodróżni będą mieli do wyboru trzy rejsy w tygodniu. Samoloty z Warszawy doSingapuru będą latały we wtorki, czwartki i soboty, a z Singapuru do Polski wponiedziałki, czwartki i soboty. Tak będzie do końca czerwca. Od lipca do końcasezonu letniego, czyli do końca października 2018 r., dreamliner będzie latałna tej trasie cztery razy w tygodniu. Dojdzie poniedziałkowy rejs z Warszawy ipowrotny z Singapuru w środę.

W 2017 r. LOT przewiózł łącznie ponad 6,8 mln pasażerów, co oznacza wzrost oponad jedną czwartą w ciągu roku. Do 2020 r. przewoźnik planuje przekroczyć liczbę10 mln pasażerów rocznie.

Spółka zatrudnia prawie 3 tys. pracowników w kilkudziesięciu krajach nacałym świecie.

LOT ma w swojej flocie 54 samoloty. Najnowszym jest odebrany w ubiegłymtygodniu od Boeinga dreamliner w wersji 787-9 z 294 fotelami na pokładzie. Tonajwiększy samolot w barwach LOT-u. W 2018 r. do floty narodowego przewoźnikadołączy 11 kolejnych maszyn wąsko- i szerokokadłubowych: pięć Embraerów 195,dwa Bombardiery Q400, jeden B787-9 Dreamliner i trzy B737 MAX 8. W roku 2019flota powiększy się o kolejne cztery B787-9 oraz jeden B737 MAX 8.(PAP)