Linie lotnicze zwalniają: SAS i 10 tys. osób
Skandynawskie linie lotnicze SAS ogłosiły, że odponiedziałku zwolnią tymczasowo do 10 tys. osób, czyli 90 proc. pracownikóworaz znacznie zredukują liczbę połączeń. Decyzja ma związek ze skutkamipandemii koronawirusa.
-„Dla całej branży oraz SAS zamknięte granice orazzalecenia ministerstwa spraw zagranicznych o rezygnacji z podróży sprawiły, żespadło zapotrzebowanie na bilety lotnicze do i ze Skandynawii” – tłumaczyłna zwołanej w niedzielę w Sztokholmie konferencji prasowej prezes SAS RickardGustafson.
Podkreślił, że zwolnienia na razie mają charakter tymczasowyi w przypadku zmiany sytuacji mogą zostać cofnięte. Wdrożenie decyzji oredukcji zatrudnienia komplikuje różny system prawny w Szwecji, Danii orazNorwegii, czyli państwach, w których SAS zatrudnia pracowników.
Jak podał prezes SAS, w miarę możliwości utrzymane zostanąjedynie „newralgiczne społecznie” połączenia oraz rejsy konieczne dosprowadzenia obywateli z zagranicy. Wśród wciąż obsługiwanych połączeń znajdąsię m.in. Nowy Jork, Tokio, Frankfurt oraz Londyn.
Władze linii SAS wyraziły nadzieję, że w związku z trudnąsytuacją otrzymają pomoc od państwa szwedzkiego, które jest ich udziałowcem.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Szwecja nie zdecydowała się na zamknięcie granic ani portów lotniczych. (PAP)
„