Kampania 2018: Gra o referendum ws. Lotniska Chopina
Kandydat na prezydenta Warszawy, Jacek Wojciechowicz zbiera na warszawskich Bulwarach Wiślanychpodpisy pod wnioskiem o referendum ws. przyszłości Lotniska Chopina na Okęciu.
„Akcja jest prowadzona od kilkunastu dni. Zbieramypodpisy pod referendum w sprawie nielikwidowania Lotniska Chopina na Okęciu wWarszawie” – powiedział PAP Wojciechowicz.
Jak powiedział, pytanie brzmi: „Czy jest pan/pani zatym, aby Lotnisko Chopina na Okęciu funkcjonowało na dotychczasowychzasadach”.
Jak tłumaczy Wojciechowicz, w przypadku wybudowaniaCentralnego Portu Komunikacyjnego w Baranowie, Lotnisko Chopina, jak równieżlotnisko w Modlinie – jego zdaniem „oba te lotniska zostaną praktyczniezlikwidowane, a dla Warszawy byłby to duży cios”. W jego ocenie zewzględów rozwojowych, miejsc pracy oraz wpływów z podatków.
„Chcemy doprowadzić do referendum, żeby Warszawiacy,tak jak mieszkańcy Barnowa, mogli się wypowiedzieć, czy chcą lotniska na Okęciu,czy też nie” – powiedział.
Pytany, ile udało się już zebrać podpisów pod referendum,powiedział, że kilkanaście tysięcy.
„Trudno jest też do końca powiedzieć, ile dokładnie,ponieważ podpisy są zbierane z każdym dniem w większej ilości punktów. Oprócztego dostajemy je pocztą. Codziennie ta liczba się zmienia. Aczkolwiekkonieczność zebrania ponad 130 tys. podpisów jest oczywiście trudna, aszczególnie teraz przy RODO, przy tych dodatkowych obostrzeniach – nie jest toproste zadanie” – wyjaśnił.
Jak dodał, czas na zebranie odpowiedniej liczby podpisów topoczątek września.
Wojciechowicz tłumaczy, że akcja została zorganizowana poprośbach do Rady Warszawy o zajęcie stanowiska w tej sprawie. Na zebraniewymaganej liczby podpisów komitet referendalny ma w sumie 60 dni od momenturozpoczęcia ich zbierania.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„Gdy komitet referendalny dostarczy podpisy do ratuszai zostaną one pozytywnie zweryfikowane, rada miasta będzie musiała ogłosićreferendum” – tłumaczy.
Lotnisko Chopina w Warszawie jest największym portemlotniczym w Polsce. Rząd tłumaczy, że budowa CPK jest konieczna, w związku ztym, że warszawski port nie może pełnić funkcji dużego portu przesiadkowego.Przepustowość lotniska w Warszawie jest na wyczerpaniu i, w związku zdynamicznie rosnącym ruchem lotniczym w regionie, w następnych latach niebędzie w stanie go obsłużyć. W 2017 r. port obsłużył 15,72 mln pasażerów, o 22proc. więcej niż w 2016 r.
17 czerwca 82,8 proc. mieszkańców gminy Baranów zagłosowałow referendum przeciw budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego. Frekwencjawyniosła 47 proc. Ich gmina jest wskazywana na lokalizację CPK.
Nowe lotnisko ma być jednym z największych przesiadkowychportów lotniczych w Europie. Po pierwszym etapie budowy ma obsługiwać do 45 mlnpasażerów rocznie. Docelowo lotnisko będzie mogło być rozbudowane, by obsłużyćok. 100 mln osób. Lotnisko ma powstać na ok. 3 tys. ha gruntów. Obiekt wraz ztowarzyszącą infrastrukturą drogową i kolejową ma kosztować ok. 30-35 mld zł.Do końca 2019 r. mają trwać prace przygotowawcze, a sam port ma być budowanyprzez kolejne 8 lat, do końca 2027 r. (PAP)
„