Jak konflikt na Ukrainie wpływa na linie lotnicze

infoair
12.03.2014 11:42

Zaostrzający się konflikt na Ukrainie, niepokojące doniesienia ze Wschodu nie schodzą z pierwszych stron mediów. Bieżące wydarzenia, z racji tematyki portalu, każą nam postawić pytanie – jak napięta sytuacja na Krymie wpływa na pasażerów podróżujących w tamte rejony i przewoźników lotniczych operujących na tym obszarze.

Czy sytuacja na Ukrainie wpłynie na przewoźników lotniczych? Pytanie, wobec narastającego konfliktu może wydać się banalne, ale przypatrując się rynkowi lotniczemu należy postawić sobie takie pytanie. Poszczególne linie lotnicze, do których skierowaliśmy pytania, raczej uspokajają, jednak o szczegółach nie chcą rozmawiać.

Jeszcze kilka dni temu ukraiński przewoźnik, Ukraine International Airlines (UIA) na swoich stronach zapewniał, że wykonuje wszystkie połączenia międzynarodowe, regionalne i czarterowe (poza pojedynczymi wyjątkami). Co więcej, linia podała wysokie wskaźniki punktualności – przez ostatnie trzy tygodnie średnio 90% lotów było wykonanych zgodnie z rozkładem lotów a w ostatnim tygodniu wskaźnik wzrósł nawet do 94,5%. Wczoraj (11 marca) przewoźnik poinformował jednak o zamknięciu połączenia pomiędzy Kijowem i Symferopolem. Okazało się, że lotnisko na Krymie nie obsługuje połączeń pasażerskich. Przewoźnik na nadzieję na powrót na trasę już 17 marca. Pasażerom zaproponował przebukowanie biletów i śledzenie informacji na stronie internetowej.

W podobny sposób zareagowały linie lotnicze oferujące połączenia pomiędzy Polską a Ukrainą. Polskie Linie Lotnicze LOT poinformowały, że połączenia w tym rejonie świata (Kijowa, Lwowa i Odessy) realizowane są zgodnie z rozkładem lotów. Wobec powyższego ewentualne zmiany w planach podróży mogą odbywać się zgodnie z warunkami konkretnej klasy rezerwacyjnej, w której pasażer wykupił bilet. W zależności od warunków taryfy konkretnego biletu pasażer może dokonać zwrotu albo płatnej lub bezpłatnej zmiany terminu podróży. Jednakże w związku z niepokojącymi doniesieniami przewoźnik wprowadził wyjątkową procedurę zmian rezerwacji osób podróżujących na Ukrainę. Do 31 marca br każdy, kto kupił bilet LOT-u na trasie do Lwowa, Kijowa i Odessy, mający się odbyć się w terminie do 31 marca 2014 roku, będzie mógł zmienić bezpłatnie rezerwację i wybrać inny dowolny termin na przestrzeni roku na tej samej trasie.

Podobnie postępuje Wizz Air, który od pewnego czasu operuje również na Ukrainie. Przewoźnik zarzeka się, że optymalizuje siatkę połączeń w tym regionie. Co to oznacza? Szczegółów nie podaje. Zwraca uwagę na to, iż w sytuacji zmian lotów będzie informował swoich pasażerów na bieżąco informując o alternatywnych możliwościach takich jak: przebukowanie biletów lub zwrot kosztów.

Żadna z zapytanych przez nas firm nie chce określić na jakie straty naraża ją konflikt na Ukrainie. Dla zobrazowania faktu, że jednak problem istnieje i ma wymierny charakter możemy prześledzić notowania spółki z sektora lotniczego Avia Solutions Group z Litwy notowanej na Warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Choć spółka nie operuje bezpośrednio na Ukrainie i zaangażowana jest m.in. w budowę 4-tego lotniska w Moskwie to jej akcje w przeciągu ostatniego miesiąca potaniały o ponad 10 zł (co w uproszeniu oznacza spadek wartości firmy o ponad 60 mln zł).

Eksperci przestrzegają, że konflikt na Ukrainie może spowodować wzrost cen ropy na światowych rynkach. Oznacza to również wzrost cen paliwa lotniczego, co niewątpliwie będzie miało wpływ na kondycję finansową przewoźników. Czy zatem bilety pójdą w górę?

Dalsze zaostrzenie konfliktu na Ukrainie będzie miało niewątpliwie przełożenie na kondycję linii lotniczych, szczególnie operujących w danym regionie. To nie dobra wiadomość m.in. dla Polskich Linii Lotniczych LOT, które wciąż zmagają się z dużymi problemami finansowymi.