Najnowsze w Infoship
Brakuje najnowszych.

Czy Bydgoszcz ugnie się pod naciskiem Ryanair?

infoair
04.03.2008 17:34
Tanie linie lotnicze Ryanair chcą dodatkowo pół miliona złotych za uruchomienie połączeń z Bydgoszczy do Dusseldorfu i Birmingham. Zarówno przedstawiciele lotniska jak i władze województwa nie mają możliwości spełnienia żądań przewoźnika, mimo , że bez tych połączeń port lotniczy straci szansę na włączenie do Transeuropejskiej Sieci Transportowej.
Tanie linie lotnicze Ryanair chcą dodatkowo pół miliona złotych za uruchomienie połączeń z Dusseldorfem i Birmingham. Oficjalnie przewoźnik nie przyznaje się do tego argumentując, że opłata jest dobrowolna i jest efektem zamieszczenia reklamy miasta i regionu na stronie internetowej Ryanair.
Miasto Bydgoszcz obecnie płaci już niemałą sumę na utrzymanie połączeń. Za rejsy do Londynu, Dublina i Liverpoolu dokłada aż 2,3 mln zł.
Zarówno przedstawiciele lotniska jak i województwa nie mają takich pieniędzy. Jeśli się one nie znajdą Ryanair zapowiada, że nie uruchomi nowych połączeń z Bydgoszczy. Zarząd lotniska byłby wtedy w trudnej sytuacji. Jeśli w przyszłym roku nie odleci stąd co najmniej 250 tys. pasażerów lotnisko nie zostanie włączone do Transeuropejskiej Sieci transportowej –a to będzie skutkować brakiem dodatkowych pieniędzy na rozwój z unijnego programu „Infrastruktura i Środowisko”.
Zgodnie z planem rozbudowy na lata 2007-2013 na lotnisku w Bydgoszczy przewiduje się przedłużenie i modernizację pasa startowego (obcena długość 2500 metrów i szerokość 60), dróg kołowania, systemów oświetlenia, a także modernizację i rozbudowę płyt postojowych wraz z miejscami do odladzania oraz wybudowanie terminalu Cargo. Plany rozwoju obejmują także zagospodarowanie terenów przyległych do portu oraz najbliższego otoczenia, a także lepsze wykorzystanie tarasu widokowego.
Ryanair czeka na decyzje władz. Pierwotnie, z końcem marca miał uruchomić połączenie do Dusseldorfu (dwa razy w tygodniu), a od 4 lipca –do Birmingham.