Choroby w samolotach z Algierii i z Dubaju
W tym tygodniu mamy serię dziwnych zachorowań w samolotach. WeFrancji podejrzewają cholerę , w USA – grypę. Wszystko działo się w tym samymdniu – 5 września.
5 września, na lotnisku w Perpignan na południu Francji, ewakuowanook. 140 osób, pasażerów i członków załogi z powodu podejrzenia cholery ujednego dziecka w samolocie lecącym z Oranu w Algierii – poinformowałafrancuska straż pożarna.
Reuters pisze o ewakuacji 141 pasażerów i członków załogi, aagencja AFP o ewakuacji 147 osób.
„Dziecko może mieć cholerę i zostało przewiezione doszpitala w celu przeprowadzenia badań” – poinformowali strażacy.
Ośmioletnie dziecko, którego płci nie podano, w czasie lotuwymiotowało i miało biegunkę.
Źródło w policji, na które powołuje się Reuters, podało, żematka dziecka i kilku pasażerów, siedzących niedaleko tej dwójki w samolocie,również trafiło do szpitala. Drugie dziecko kobiety pozostało na pokładzie zinną osobą. Pozostali pasażerowie i załoga są pod kontrolą, zanim zostanąprzewiezieni na odkażanie – powiadomiły władze.
Grypa z Dubaju?
W tym samym dniu – 5 września- na pokładzie samolotu Airbuslecącego w środę z Dubaju do Nowego Jorku zachorowało co najmniej 10 pasażerów.Maszyna wylądowała po godz. 9 (15 czasu polskiego) na lotnisku FJK i zostałaobjęta kwarantanną. Chorych przewieziono do szpitala.
Dubajskie linie lotnicze poinformowały na Twitterze, żewobec „około 10 pasażerów” lotu EK203 władze sanitarne zastosowałyśrodki ostrożności, nie podając ich charakteru.
Amerykańskie Centralne Centrum Kontroli Chorób i ichZapobieganiu (CDC) przekazało inne dane, utrzymując, że na takie objawychorobowe jak kaszel i gorączka skarżyło się około 100 pasażerów samolotu, zktórych część przewieziono do szpitali. Ich życiu nie zagrażaniebezpieczeństwo.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Dwupokładowy Airbus A-388, największy na świecie samolotpasażerski, którym leciało ponad 520 osób, odholowano na obrzeże lotniska, tak,aby władze mogły ocenić sytuację. Osobom, które czuły się dobrze, pozwolono nakontynuowanie podróży – podało CDC.
Według Erica Phillipsa, rzecznika władz Nowego Jorku, możechodzić o epidemię grypy.
Stacje telewizyjne w swoich relacjach z lotniska im. JohnaFitzgeralda Kennedy'ego pokazywały wiele karetek pogotowia znajdujących się wpobliżu samolotu.
Nowojorskie media podały z kolei, że pasażerowie zostaliobjęci kwarantanną. Jeden ze zdrowych pasażerów napisał na Twitterze, że kazanoim pozostać na pokładzie. (PAP)
„