Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Chiński zgrzyt lotniczy o… nazwy

infoair
26.07.2018 08:30

Nie wszystkie międzynarodowe linie lotniczeusunęły ze swoich stron internetowych treści sugerujące, że Tajwan, Hongkong iMakau to niezależne terytoria, czego żądały od nich chińskie władze –poinformował w czwartek chiński urząd lotnictwa cywilnego.

Waszyngton oceniał to żądanie Pekinu jako”orwellowski nonsens”, a szefowa MSZ Australii Julie Bishop – jako politycznąpresję na prywatne firmy. Komunistyczne Chiny uznają rządzony demokratycznieTajwan za zbuntowaną prowincję, a w ostatnich latach nasiliły działania w celuizolacji dyplomatycznej wyspy.

Chiński urząd lotnictwa cywilnego (CAAC),który naciskał na zagraniczne firmy, by dokonały zmian opisów, poinformował wczwartek, że uczyniło to jak dotąd 40 spośród 44 proszonych o to liniilotniczych. Zmiany poczynione przez niektóre amerykańskie linie sąniewystarczające – oceniono.

Wyznaczony przez CAAC termin nawprowadzenie zmian na stronach internetowych przewoźników upłynął w środę.Urząd poinformował, że cztery amerykańskie linie – American Airlines, Delta AirLines, United Airlines i Hawaiian Airlines – wystąpiły z wnioskiem o wydłużeniego o dwa tygodnie.

CAAC wysłał swoje żądanie do firm 25kwietnia, twierdząc, że naruszyły one zasadę „jedne Chiny” i grożąc „poważnymikonsekwencjami”, jeśli nie usuną sugestii, że Tajwan, Hongkong i Makau to niezależneterytoria.

Polecenie Pekinu wypełniły m.in. niemiecka Lufthansa,kanadyjska Air Canada i brytyjska British Airways. Część linii usunęła ze stronwyszukiwania połączeń słowo „Tajwan”, pozostawiając tylko nazwy miast ilotnisk. Inne używają określeń „Tajwan, Chiny” i „Hongkong – specjalny regionadministracyjny Chin”.

Na stronach Delta i United zarówno Tajwan,jak i Hongkong – bez wzmianki o Chinach – wciąż figurują jednak w czwartek naliście wyboru regionu i języka witryny. Z kolei na stronie Hawaiianwyszukiwarka hoteli sugeruje wynik: „Tajpej, Tajwan”.

Rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang oceniłw środę, że zmiany wprowadzone przez przewoźników to „pozytywny postęp”.Niezadowolenie z powodu zmian wyrażały natomiast władze Tajwanu, któreokreślały żądania Pekinu jako próbę zastraszenia firm. Tajwańskie MSZ zażądałood Air Canada „szybkiej korekty”, gdy w maju kanadyjski przewoźnikzaklasyfikował na swojej stronie Tajpej do Chin.

Wcześniej chińscy internauci prowadzilikampanie presji na zagraniczne firmy w związku ze statusem Tajwanu. W majuamerykańska marka odzieżowa Gap przepraszała za koszulki z mapą Chin, na którejnie zaznaczono wyspy, a wcześniej sieć hotelowa Marriott wyrażała skruchę zpowodu rozesłanej do klientów ankiety, w której Tybet, Tajwan i Hongkongokreślono jako kraje. (PAP)