Warszawa: Tramwajem na Tarchomin najpierw z Pragi, potem z Młocin

Nie czekając na budowę mostu Północnego, władze Warszawy chcą doprowadzić na Tarchomin linię tramwajową. Chcą ją wytyczyć do 2008 r. z Żerania wzdłuż Modlińskiej. Tramwaje Warszawskie przedłużą tory od pętli u zbiegu Trasy Toruńskiej i Modlińskiej. W optymistycznym wariancie w 2008 r. powstałby pierwszy odcinek nowej linii od Żerania do skrzyżowania ul. Światowida i Myśliborskiej. Tu planowana jest pierwsza pętla. Rok później tory miałyby zostać wydłużone wzdłuż ul. Światowida do docelowej pętli Winnica na krańcach osiedla Nowodwory. To okolice dzisiejszego skrzyżowania Modlińskiej i Poetów. Najwcześniej w 2010 r. – oczywiście, o ile do tego czasu powstałby most Północny – zbudowane byłoby połączenie tramwajowe Tarchomina z Bielanami i stacją metra. Po wytyczeniu obu linii przejazd z Tarchomina do centrum lub na Pragę skróci się o ok. 15 minut. Według wstępnych planów mostem jeździłaby wahadłowo jedna linia. Te plany spełnią się pod jednym warunkiem. Na budowę i nowe wagony trzeba znaleźć blisko 590 mln zł. Tramwaje Warszawskie liczą, że dużą część tej kwoty da Unia Europejska. Na początku przyszłego roku złożą wniosek o dotację z unijnego budżetu na lata 2007-2013. W grę wchodzi też zaciągnięcie kredytu. Więcej w Gazecie Stołecznej: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34896,3399932.html .