Kraków: Nadal nie ma zgody EBOR

Nadal nie ma oficjalnej zgody Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju na prowadzenie negocjacji z firmą Budimex-Dromex, choć miasto miało ją otrzymać w połowie kwietnia –informuje Dziennik Polski. Negocjacje są prowadzone od kilku tygodni i wszystko wskazuje na to, że ewentualny kontrakt nie obejmie całej inwestycji. Jak się nieoficjalnie dowiedział Dziennik Polski, próby obniżenia ceny na cały kontrakt się nie powiodły. W tej sytuacji rozmowy mają dotyczyć warunków tylko na część zakresu całej inwestycji. Z umowy mają być wyjęte te etapy, w przypadku których różnice ceny (między wyliczeniami miasta a żądaniami firmy Budimex-Dromex) są największe. Chodzi o wykończenie i wyposażenie tunelu tramwajowego, bo właśnie ten zakres wyceniany jest drastycznie różnie przez obie strony. Rozmowy obejmą więc przebudowę ronda Mogilskiego, alei Powstania Warszawskiego i ronda Grzegórzeckiego oraz budowę odcinka linii tramwajowej od ul. Pawiej do pętli przy ul. Kamiennej. Na pozostały zakres – wykończenie tunelu i jego wyposażenie w instalacje i trakcję tramwajową – ma być zorganizowany osobny przetarg. To na razie plan działań, który niekoniecznie musi zostać zrealizowany. Nadal nie wiadomo bowiem, czy EBOR zgodzi się na negocjacje z firmą Budimex-Dromex, a jeśli już – czy wyrazi też zgodę na podzielenie kontraktu na dwie części. Zgoda EBOR pozwoli na szybkie zawarcie umowy, bo negocjacje będą już zaawansowane, jednak odmowa banku będzie oznaczać, że miasto straciło kilka miesięcy, a i tak trzeba będzie ogłaszać kolejny przetarg na wykonawcę linii szybkiego tramwaju. Do tego dochodzą jeszcze wątpliwości związane z tym, że inne firmy zadeklarowały wykonanie całej inwestycji za cenę znacznie niższą niż ta z oferty Budimex-Dromex. Wprawdzie te deklaracje były spóźnione, ale kolejny przetarg pokazałby, czy były to tylko próby podważenia wiarygodności jedynego uczestnika przetargu, czy też rzeczywiste oferty wykonania tego samego zadania za mniejsze pieniądze.