Awaryjne lądowanie samolotu z radioaktywnym materiałem
Samolot rosyjskich linii Utair w nocy 10 na 11 grudnia, lecący z Chanty-Mansyjska do Moskwy, zmuszony był do awaryjnego lądowania w stolicy Rosji. Według informacji serwisu Insider, na pokładzie maszyny znaleziono 19 kg substancji radioaktywnej.
Samolotem leciało 104 pasażerów i pięciu członków załogi. Około godz. 1 w nocy nadano z niej sygnał awaryjny w związku z niesprawnością podwozia. Po 30-40 minutach maszyna wylądowała na moskiewskim Wnukowie. Insider podaje, że ładunek radioaktywny nie uległ uszkodzeniu, a także informuje, że nic złego nie spotkało ludzi lecących tym samolotem.
Rano w poniedziałek - według rosyjskich mediów - doszło do innego incydentu lotniczego. Samolot transportowy An-12 z ośmioma osobami na pokładzie przygotowywał się do awaryjnego lądowania w Komsomolsku nad Amurem.
Insider podsumowuje, że w ostatnich tygodniach doszło do ponad 10 incydentów z udziałem samolotów rosyjskich linii podczas wykonywanych rejsów albo w trakcie lądowania.
W piątek portal Moscow Times napisał, że w grudniu br. aż 10 samolotów cywilnych w Rosji miało awarię w trakcie lotu; do incydentów tych dochodzi w czasie, gdy od prawie dwóch lat obowiązują sankcje Zachodu wobec Kremla.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Wiosną 2022 roku USA i UE nałożyły sankcje na rosyjski sektor lotniczy. Według portalu od tego czasu przewoźnicy ukrywają usterki techniczne, a samoloty wykonują rejsy mimo tych problemów. Grudniowe incydenty portal uznał za oznakę tego, że awarie w lotnictwie cywilnym w Rosji stają się zjawiskiem masowym.(PAP)