Podlaskie chce przeznaczyć w 2024 roku na kolej rekordową kwotę
Dochody na poziomie prawie 1 mld 397 mln zł, wydatki 1 mld 482 ml zł przy ponad 85 mln zł deficytu - tak wygląda projekt budżetu województwa podlaskiego na 2024 r.
Na sesji sejmiku zapoznali się z nim radni podczas pierwszego czytania projektu.
Budżet województwa
Wcześniej, marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki prezentując projekt informował, że ma to być najwyższy budżet w historii województwa podlaskiego. W poniedziałek dodał także, że na pewno w ciągu 2024 r. do budżetu dojdą kolejne kwoty związane z kilkoma innymi projektami. Wymienił kwotę ok. 230 mln zł na ośrodek profilaktyki i leczenia raka piersi Breast Cancer Unit w Białymstoku oraz tworzenie ośrodka radioterapii w Suwałkach, czy pierwsze pieniądze związane z linią kolejową Białystok-Łapy-Łomża.
Skarbnik województwa podlaskiego Paweł Jungerman powtórzył w poniedziałek na sesji, że obecnie zadłużenie województwa podlaskiego na 1 stycznia 2024 r. ma wynieść 280 mln zł, a planowane na koniec 2024 r. to 308 mln zł.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
"Zadłużenie w tym momencie naprawdę jest bezpieczne. Wszystkie wskaźniki to pokazują, choćby wskaźnik zadłużenia do dochodów województwa - on teraz wynosi 22 proc., a wcześniej 45 proc. On jest zależny od dochodów" - mówił radnym Jungerman. Dodał, że jest także nadwyżka operacyjna ( 126 mln zł), która "pozwala bezpiecznie patrzeć w przyszłość".
Skarbnik powtórzył, że aby pokryć przyszłoroczny deficyt, samorząd województwa zaciągnie 35 mln zł kredytu, a ponad 47 mln zł pokrycie z tzw. wolnych środków, 2 mln zł ze spłat wcześniejszych pożyczek.
Najwięcej pieniędzy - 760 mln zł - zapisano w projekcie budżetu na transport i łączność. To o 401 mln zł więcej niż w 2023 r. Mają to być największe wydatki na te cele w historii samorządu województwa. 69,6 mln zł z tej puli jest przeznaczone na kolejowe przewozy regionalne (o 11 mln zł więcej niż w 2023 r), 21,5 mln zł na przewozy autobusowe (o 3,3 mln zł więcej niż w 2023 r. - informował wcześniej dziennikarzy marszałek Artur Kosicki.
(PAP)