Seniorzy to też gapowicze. Komunikacyjne długi na czwartym miejscu
Zaległości seniorów wzrosły do 6,22 mld zł; są to długi głównie wobec banków i firm pożyczkowych - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów.
W grupie emerytów-dłużników dominują kobiety, choć rekordzistą jest 65-letni mieszkaniec Warszawy, który do spłaty ma 10,2 mln zł.
32,7 mln zł
Krajowy Rejestr Długów przekazał PAP, że długi prawie 363 tys. osób w wieku emerytalnym (powyżej 60 i 65 r.ż.) notowanych w KRD wynoszą obecnie 6,22 mld zł; rok temu sięgały 6,18 mld zł.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Gros zaległości seniorów (4,6 mld zł) przejęły fundusze sekurytyzacyjne, które odkupiły je od pierwotnych wierzycieli, głównie banków. Emeryci mają też zaległe zobowiązania wobec instytucji finansowych – banków, firm pożyczkowych i ubezpieczeniowych (680 mln zł). Ich konta obciążają również zaległości wobec instytucji państwowych i samorządowych – 676,3 mln zł, operatorów komórkowych oraz dostawców internetu i telewizji – 88 mln zł. Z kolei 79,2 mln zł to niezapłacone czynsze za mieszkania, a 32,7 mln zł to kary za jazdę bez biletu komunikacją publiczną - wynika z danych KRD.
Jednocześnie badanie "Oszczędzanie Polaków podczas inflacji" przeprowadzone na zlecenie Krajowego Rejestru Długów pokazuje, iż spośród wszystkich ankietowanych grup wiekowych to seniorzy mający 65-74 lata najbardziej ograniczyli wydatki w ostatnim półroczu (70,5 proc.). Ponad 2/3 zrezygnowało z wyjść do restauracji i kawiarni, a 55 proc. z zakupu odzieży, butów i dodatków do ubrań. Tyle samo obcięło wydatki na bilety do kina, teatru i koncerty oraz podróże; z kolei 52 proc. - na meble oraz sprzęt RTV i AGD.