Wrocław unieważnia przetarg na prąd. Z ofertą 2680 zł za kWh
Zaproponowana oferta na dostawy energii elektrycznej dla Wrocławia na rok 2023 wzrosła o ponad 500 procent w stosunku do tegorocznych cen.
339 mln złotych – o tyle więcej Wrocław miałby zapłacić w przyszłym roku za energię elektryczną na oświetlenie miasta, zasilanie tramwajów oraz szkół, przedszkoli czy instytucji kultury. Według szacunków Związku Miast Polskich, w skali całego kraju samorządy zapłacą za prąd w przyszłym roku o ok. 30 mld zł więcej niż wydają obecnie.
Zakup grupowy
Wrocław od lat kupuje prąd we wspólnym przetargu dla grupy zakupowej liczącej około 270 jednostek. Należą do niej m.in. MPK Wrocław, szkoły, instytucje kultury oraz Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, odpowiedzialny za oświetlenie wrocławskich ulic. W przetargu na przyszły rok wpłynęła tylko jedna oferta – od PGE Obrót S.A – na kwotę 405 mln złotych. To o 339 mln złotych więcej niż w roku bieżącym. Obecnie koszt ten wynosi 66 mln złotych.
W ramach grupy zakupowej dla Miasta Wrocław jest także zakup energii do zasilania tramwajów, obsługi zajezdni oraz punktów socjalnych. W tym roku MPK zapłaciło za nią 32 mln złotych. Według oferty, która wpłynęła na rok następny będzie to 194 mln złotych, czyli więcej aż o 162 mln złotych. Za taką kwotę MPK mogłoby zakupić 19 tramwajów Moderus Gamma 2 lub 40 autobusów elektrycznych. Za kilowatogodzinę MPK płaci obecnie 454,40 zł netto, natomiast według oferty z przetargu, cena ta w przyszłym roku wyniosłaby 2680 zł.
W tej sytuacji prezydent Wrocławia podjął decyzję o unieważnieniu przetargu.
-„Polska jest w absolutnym kryzysie, pierwszy raz sytuacja jest tak poważna, że zagraża dostarczaniu podstawowych usług dla mieszkańców. Dotyczy to nie tylko Wrocławia, ale też innych polskich miast. Podobna sytuacja jest również w Poznaniu, Łodzi, Bydgoszczy, Elblągu, Warszawie, Lublinie, a w Radomiu przewidywany wzrost cen prądu to aż 900 proc. Codziennie docierają do nas informacje o kolejnych, niczym nieuzasadnionych podwyżkach. Dlatego zdecydowanie domagamy się stworzenia przez rząd rozwiązań osłonowych. Tym bardziej, że energię dostarczają nam nie prywatne firmy, a spółki należące do skarbu państwa – powiedział Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia
To można kupić za 339 mln?
Za kwotę 339 milionów złotych, którą Wrocław musiałby dopłacić za energię w przyszłym roku można by wybudować m.in. dwie strategiczne inwestycje komunikacyjne: Aleję Wielkiej Wyspy i obwodnicę Leśnicy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
To także suma kluczowych inwestycji sportowych ostatnich lat: remontu Stadionu Olimpijskiego, budowy Wrocławskiego Centrum Sportu, hali przy ul. Racławickiej i dwóch aquaparków.
339 milionów złotych to niemalże równowartość Trasy Autobusowo-Tramwajowej na Nowy Dwór.
Skala podwyżek cen energii jest na tyle wysoka, że bez wprowadzenia rozwiązań systemowych przez rząd, samorządy nie poradzą sobie z jej konsekwencjami. Równolegle Wrocław, podobnie jak inne miasta w Polsce, przygotowuje się do wprowadzenia planu oszczędzania energii elektrycznej wymuszonego przez gigantyczne podwyżki cen prądu. W ponad 300 miejskich obiektach wprowadzone zostaną nowe zasady oszczędzania. Jeszcze w tym miesiącu prezydent Wrocławia podpisze specjalne zarządzenie z wytycznymi dla zarządców obiektów.
Zalecenia te będą jednak cały czas weryfikowane. Na ten moment to:
- temperatura w budynkach miejskich nie przekroczy 19 stopni,
- część pracowników, o ile to możliwe, będzie pracowała w trybie zdalnym.
- dodatkowo, w miejskich budynkach obniżona zostanie temperatura wody w kranach.