Ryanair zapowiedział cięcia połączeń. „Ofiarami” Kraków, Poznań i Modlin

Ryanair toczy wojnę z węgierskimi władzami. Przewoźnik sprzeciwia się nowym zasadom podatkowym ,oraz prowadzi spór o grzywnę, którą została ukarana w ostatnich miesiącach. Linia zapowiedziała drastyczne cięcia w swojej węgierskiej ofercie połączeń.

Linia Ryanair zapowiedziała skasowanie ośmiu połączeń z Budapesztu oraz ograniczenie oferowania na wielu innych węgierskich połączeniach.

Jedną z "ofiar" decyzji irlandzkiego przewoźnika będzie trasa z Budapesztu do Krakowa, której realizacja zostanie wstrzymana wraz z końcem sezonu letniego. Będzie też mniej lotów z Budapesztu do Modlina i Poznania.

Trasa z Budapesztu do Krakowa  była dotychczas realizowana nawet czterokrotnie w ciągu tygodnia. Ostatni lot na tej trasie zaplanowano na 29 października 2022 roku i póki co nie wiadomo, czy linia Ryanair wznowi połączenie w przyszłorocznym sezonie zimowym.

Jest nam niezmiernie przykro, ale to konsekwencja głupiej i nielogicznej decyzji węgierskiego rządu o wprowadzeniu dodatkowego podatku. Skutkiem tego irracjonalnego zachowania jest stworzenie mniej atrakcyjnego i mniej konkurencyjnego rynku lotniczego na Węgrzech - powiedział Michael O'Leary, CEO linii Ryanair.

Poza zawieszeniem ośmiu połączeń z Budapesztu do z Budapesztu do Bordeaux, Bournemouth, Kolonii, Kowna, Rygi, Turynu i fińskiego miasta Lappeenranta i Krakowa,  irlandzki przewoźnik zredukuje również częstotliwość rejsów na kolejnych ośmiu trasach. 

Wśród nich jest połączenie na Lotnisko Modlin. Zamiast dotychczasowych czterech lotów w tygodniu, Ryanair poleci do Modlina trzy razy. Mniej lotów będzie również na trasie z Budapesztu do Poznania. W sezonie zimowym Ryanair poleci na tej trasie dwukrotnie w tygodniu. To o dwie rotacje tygodniowo mniej niż obecnie