Budapeszt: Nostalgiczne pociągi MÁV Nosztalgia

Jak informuje węgierska gazeta Népszabadság, spółka-córka węgierskich kolei Magyar Államvasútak (MÁV) – MÁV Nosztalgia Kft zamierza znacznie rozszerzyć podaż swoich zabytkowych pociągów turystycznych. Szef tej firmy, András Szigeti tłumaczy to poważnym wzrostem zapotrzebowania na takie przejazdy. A przecież podróż takim pociągiem z Budapesztu do Stambułu kosztuje bardzo dużo: za jeden bilet żądają okrągłe 650.000 forintów (prawie 10 tys. złotych), co stanowi trzymiesięczną pensję dobrze płatnego specjalisty w jakiejkolwiek węgierskiej prywatnej firmie.
Za cenę 500 milionów forintów (ponad 7 mln złotych), MÁV Nosztalgia Kft właśnie niedawno zamówiła cztery luksusowe wagony sypialne retro. W każdym z nich będzie dwuosobowy apartament z natryskiem, toaletą i salonem, czego nie ma nawet w historycznym Orient Expressie. Tymczasem tradycyjny pociąg Orient Express w koszty biletu nigdy nie wliczał kosztów wyżywienia, a pierwszy pociąg faktycznie jechał tylko do Warny, gdzie pasażerów ładowano na statek.
Jak podkreślił András Szigeti: tabor MÁV Noszatlgai Kft składa się z ponad stu oryginalnych historycznych wagonów i lokomotyw parowych, w tym również z oryginalnych wagonów Orient Expressu i niegdysiejszej firmy wagonów sypialnych Wagon Liits Cook. Jest między nimi prawie stuletnia salonka, której polisa ubezpieczeniowa opiewa na kilka miliardów forintów! Nowy skład jak tylko nadejdzie, kursować będzie nie tylko do Stambułu, ale także do Pragi, Krakowa i Gdańska, a może nawet do innych historycznych miast Polski i Czech. Bardzo popularna na Węgrzech jest przejażdżka podobnym nostalgicznym pociągiem na trasie Budapeszt-Vác-Veresegyház, gdzie tematem podróży jest randevou ze sławną na całym świecie kuchnią węgierską i uwielbianymi winami z Tokaju, Eger, Badacsony i Balatonboglár.