Kolejne Hyundaie docierają do Warszawy; żaden nie jeździ
Podczas gdy do Wrocławia dotarł pierwszy Moderus Gamma i zdążył już zaliczyć liniowy debiut, w Warszawie przybywa Hyundaiów. Ale żaden nie wozi pasażerów.
Nie wiadomo dlaczego.
Już co najmniej 6
Teoretycznie nowe wagony są jeżdżące. Jakiś czas temu jeden z nich przewiózł wybranych przez Tramwaje Warszawskie dziennikarzy, a następnego dnia pojechał w paradzie z okazji Dnia Transportu Publicznego. I na tym jazdy nowych wagonów się zakończyły. Nikt nie potrafi odpowiedzieć na pytanie dlaczego nie wożą pasażerów tylko stoją w zajezdni.
Jak udało nam się ustalić w Warszawie jest już co najmniej siedem wagonów, z czego sześć to 140N, jeden to 141N. Wszystkie przypłynęły z Korei i zacumowały w zajezdni.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Przypomnijmy, że umowa z Hyundai Rotem została podpisana w czerwcu 2019 roku. Dostawa pierwszych tramwajów miała zostać zrealizowana w ciągu 22 miesięcy, a ich odbiory w ciągu 25 miesięcy. Teoretycznie wszystko jest zatem w miarę w terminie. Teoretycznie, bo zapowiadano, że do września br. będzie dostarczonych 30 wagonów. Nie wiadomo jednak dlaczego nowe wagony zamiast wozić pasażerów ciągle stoją. Przykłady innych miast, jak chociażby wspomnianego na wstępie Wrocławia, pokazują, że wyjazd wagonu w kilka dni po dostawie jest możliwy. Niestety nie w przypadku Warszawy. Czy liniowy debiut Hyundaiów w stolicy nastąpi jeszcze w tym roku? To pytanie nadal pozostaje otwarte, nadal też nie ma na nie odpowiedzi, zwłaszcza że rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich przestał odpowiadać na nasze zapytania. Też nie wiadomo dlaczego.
Lada moment będziesz widzieć je już codziennie na ulicach miasta i będziesz nimi podróżować. To już naprawdę niedługo – napisano na Facebooku. Tyle wiemy.