Radom: Radni zgodzą się na podwyżkę cen biletów?
O ile zdrożeją bilety komunikacji miejskiej? Czy kontroler ma prawo zabrać pasażerowi dokumenty? Co grozi właścicielowi psa za jazdę autobusem bez świadectwa szczepień pupila? Na te pytania będą musieli odpowiedzieć radni podczas najbliższej sesji – informuje Gazeta Wyborcza. A głosowanie w poniedziałek. Miejski Zarząd Dróg i Komunikacji przygotował dwa projekty uchwał. Proponuje pierwszą od ośmiu lat podwyżkę cen biletów. Normalny zdrożeje z 1,80 zł do 2,10 zł. Ma się też zmienić cena biletów ulgowych, przy czym ulga, do tej pory różna dla uczniów, studentów i emerytów, teraz zostanie ujednolicona i zgodnie z projektem za taki bilet trzeba będzie zapłacić 1,05 zł. Co ciekawe, choć nadal korzystniej będzie kupić karnet 10- przejazdowy (cena normalnego karnetu ma wynosić 18 zł, a więc jeden przejazd będzie kosztował 1,80 zł), to kwotowo podwyżka będzie tu większa, bo bilet w karnecie drożeje o 39 gr. Jak nam wyjaśniono, po analizach uznano, że proporcje pomiędzy cenami są niewłaściwe i stąd konieczność wprowadzenia korekty.
Pod obrady rady oprócz nowych taryf trafią także przepisy porządkowe dotyczące przewozu osób i bagażu w radomskich autobusach. A tam także kilka zmian. MZDiK chce ograniczyć sprzedaż biletów w autobusach. Jak argumentuje, tym powinny zajmować się punkty sprzedaży, a nie kierowcy, których zadaniem jest przede wszystkim bezpieczne przewożenie pasażerów. A więc u kierowcy bilet będziemy mogli po zmianach kupić jedynie w soboty, niedziele i święta, a w dni powszednie w godz. od 19 do 6. Brak możliwości kupienia biletu u kierowcy nie zwolni nas od odpowiedzialności za jazdę bez biletu. A do tej pory to, że kierowca nie miał biletów, żeby nam sprzedać, było usprawiedliwieniem podczas kontroli dla jazdy na gapę.
Zniesiona zostanie za to opłata manipulacyjna, którą płaciliśmy kierowcy za kupno biletu w autobusie. To efekt orzeczenia NSA, które opłatę uznało za nielegalną i choć orzeczenie dotyczyło komunikacji w Stargardzie Szczecińskim, radomski MZDiK chce zmienić także nasze przepisy. Ale w proponowanym nowym regulaminie pozostaną zapisy z obecnie obowiązującego, które budzą zastrzeżenia prawników. Pierwszy dotyczy przewozu psów. Czworonogi muszą mieć kagańce i być na smyczy, a właściciel musi mieć przy sobie aktualne świadectwo sczepienia pupila przeciwko wściekliźnie. Zapis wynika z rozporządzenia ministerialnego, ale jednocześnie nie wyjaśnia, co w sytuacji, jeżeli dokumentu mieć przy sobie nie będziemy?
Drugi przepis kwestionowany przez prawników dotyczy uprawnień kontrolera. Jeżeli sprawdzający bilety będzie miał uzasadnione podejrzenie, że dokument uprawniający do zniżki jest podrobiony, może nam go zabrać za pokwitowaniem. To znów, jak usłyszeliśmy w MZDiK, dokładny cytat z rozporządzenia ministra, tym razem z prawa przewozowego. Tylko że zdaniem prawników, zapis jest niezgodny z konstytucją i ogranicza naszą wolność. Kto może nam zabrać dokument, określone jest w kodeksie postępowania karnego, kontrolerów biletów w tej grupie nie ma. Rozwiązaniem mogłoby być wpisanie zdania, że w takiej sytuacji kontroler wzywa policję, składa zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a policja zatrzymuje dokument jako dowód w sprawie.
Radni już raz pochylili się nad kontrowersyjnymi zapisami w regulaminie przewozu osób i bagażu komunikacją miejską. Na wniosek dyrektorów szkół artystycznych znieśli opłatę za przewóz instrumentów muzycznych i pomocy szkolnych przez uczniów szkół muzycznych i plastycznych. A po artykule 'Gazety’ zdecydowali, że nie trzeba płacić za przewóz wózka, w którym podróżuje dziecko do lat czterech. Link do źródła: http://miasta.gazeta.pl/radom/1,48201,5839818,Radni_zgodza_sie_na_podwyzke_cen_biletow_.html .
