Polski Krajowy Plan Odbudowy na tle Czech, Niemiec i Rumunii
Projekt polskiego Krajowego Planu Odbudowy nie zawiera wizji szerokiej i spójnej reformy w obszarze zrównoważonego transportu – ocenia Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych.
Zdaniem Stowarzyszenia, treść planu naprawczego na rzecz zielonej, inteligentnej mobilności powinna zostać ponownie przeanalizowana i poprawiona. Zielona mobilność powinna stać się jednym z priorytetów KPO, w przeciwnym razie Polska straci niepowtarzalną szansę na zeroemisyjną transformację w sektorze transportu.
Realne kwoty
Całkowity deklarowany budżet przewidziany w tej sekcji to 6,074 mld euro. Kwota ta uwzględnia różne inwestycje w ramach pierwszego celu szczegółowego „Zwiększenie udziału zeroemisyjnego transportu oraz przeciwdziałanie i zmniejszenie negatywnego oddziaływania transportu na środowisko”, tj. także te mające na celu wsparcie przemysłu dla gospodarki niskoemisyjnej.
Jednak z tej samej puli środków realizowane będą również inwestycje w ramach drugiego celu szczegółowego „Zwiększenie dostępności transportowej, bezpieczeństwa i cyfrowych rozwiązań”, mające za przedmiot linie kolejowe, pasażerski tabor kolejowy, projekty intermodalne, bezpieczeństwo transportu oraz cyfryzację transportu.
W konsekwencji, realna suma środków zarezerwowanych na rozwój elektromobilności (w ramach pierwszego celu szczegółowego) dotyczy wyłącznie inwestycji w zeroemisyjny transport zbiorowy i wynosi zaledwie 1,031 mld euro, co w kontekście wyzwań generowanych przez sektor transportu w Polsce jest kwotą bardzo małą i z pewnością niewystarczającą. To kilkukrotnie mniejszy udział niż np. w Niemczech, Czechach lub Rumunii.
Inne kraje
Dla kontrastu, krajowe plany odbudowy w wielu państwach członkowskich UE traktują rozwój elektromobilności jako priorytetowy cel, który zostanie objęty post-COVID-owym wsparciem finansowym.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Przykładowo, w projekcie czeskim 52 proc. dostępnych środków przeznaczono na infrastrukturę i zieloną transformację, z czego 30 proc. na zapewnienie zrównoważonego i bezpiecznego transportu.
W projekcie niemieckim zrównoważony transport odpowiada za ok. 23 proc. wszystkich funduszy.
Rumunia zarezerwowała na zieloną transformację aż 65 proc. dostępnych środków, z których większość – 43 proc. - zostanie przeznaczona na zrównoważony transport.
Trzy wady główne
Niespójność, zbyt ogólny charakter, niski budżet w obszarze zielonej mobilności, brak konkretnych propozycji zmian legislacyjnych i projektów inwestycyjnych – to główne wady projektu Krajowego Planu Odbudowy, które wskazuje PSPA.
-„Plany krajów takich jak np. Niemcy, Francja czy Słowacja, zawierają zarówno diagnozę problemu, jak i konkretne cele, czyli reformy i inwestycje, które mają być przeprowadzone w danym obszarze wraz ze wskazaniem kamieni milowych ich realizacji i alokacji środków. Państwa członkowskie uznają za priorytet rozbudowę infrastruktury dla pojazdów elektrycznych, przewidują dopłaty i zmiany podatkowe premiujące wymianę samochodu na zeroemisyjny oraz inwestycje w zrównoważony transport publiczny. Reformy i projekty inwestycyjne zaplanowane w tych państwach cechuje szeroki zakres oddziaływania i wewnętrzna spójność. To czynniki, których zabrakło w komponencie dotyczącym zielonej, inteligentnej mobilności w polskim projekcie, który rozwój zrównoważonego transportu traktuje po macoszemu – mówi Maciej Mazur, dyrektor zarządzający PSPA.
Według PSPA, pomoc finansowa ze środków Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności stanowi niepowtarzalną szansę na dynamizację rozwoju transportu przyjaznego środowisku, a biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, Polska nie może sobie pozwolić na to, żeby tej szansy nie wykorzystać.