Miasta apelują do rządu o pomoc przy limitach
Samorządy, organizatorzy transportu i przewoźnicy dysponująograniczonym zasobem taboru i prowadzących pojazdy i nie mają możliwości nieograniczonego ichzwiększania.
O tym mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski – o czym pisaliśmyw InfoBusie TUTAJ
oraz Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania – o czym pisaliśmyw TransInfo TUTAJ
Policyjna pomoc
W tej sytuacji samorządyapelują do rządu o wsparcie policji w kontrolowaniu i egzekwowaniu właściwychzachowań w pojazdach, czyli kontrole zasłaniania ust i nosa oraz ograniczeń wliczbie osób w taborze.
Rzecznik stołecznego ratusza Karolina Gałecka, komentującaktualną sytuację w komunikacji miejskiej podkreśliła, że w rozporządzeniu niema cały czas informacji, kto ma tą kwestię kontrolować oraz kto odpowiada zaprzepełnione składy.
-„Nie za bardzo sobie to wyobrażamy. Byliśmy świadkamiw sobotę zwrócenia uwagi przez panią motorniczą, żeby panowie założyli maski iwszyscy wiemy, jak to się skończyło. Sytuacja jest, jaka jest. My robimywszystko co możemy i każdy autobus, każdy tramwaj czy każdy skład metra jestwypuszczony od dzisiaj na drogi oraz tory” – zaznaczyła Gałecka.
Poinformowała też, że na każdym pojeździe komunikacjimiejskiej pojawiła się kartka z zaktualizowaną informacją dotycząca ilupasażerów może podróżować pojazdem.
Czego chcą miasta?
W zakresie pomocy rządu dla transportu zbiorowego w miastachnajważniejszą są cztery elementy:
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
-
wsparcia finansowego dla organizatorów i operatorówtransportu publicznego (utrata dochodów, drastyczny wzrost wydatków związanychz walką z COVID-19),
-
publikowania z odpowiednim wyprzedzeniem aktów prawnych iwytycznych,
-
specjalnych wytycznych dla dużych akcji, np. święto Wszystkich Świętych,
-
pomocy przy egzekwowaniu obostrzeń.