Pociągi nie wrócą do Radomia w grudniu. PKP PLK nie ma nawet pozwoleń
Jeszcze kilka tygodnitemu PKP PLK utrzymywały, że w grudniu 2020 roku pociągi wrócą na trasęWarszawa – Radom. Teraz już tak nie twierdzą. Pociągi, które w ocenie posłaMarka Suskiego mogły być prowadzone lokomotywami spalinowymi, nie wrócą w tymroku.
PKP PLK odpowiadając na zapytanie o informację publicznąjednego z mieszkańców Radomia napisały, że wznowienie ruchu między Radomiem aWarszawą w grudniu 2020 roku nie jest możliwe. Jak należy przypuszczać nawetlokomotywa spalinowa nie pojedzie po wiadukcie, którego nie ma. PKP PLK podałynatomiast, że budowa wiaduktów w Radomiu rozpocznie się niezwłocznie po wydaniudecyzji o pozwoleniu na budowę. Jak wynika z powyższego Spółka nie ma nawetstosownych pozwoleń. W tym kontekście dziwnie wyglądają zapowiedzi sprzed kilkutygodniu o możliwości uruchomienia połączeń w grudniu br.
Przejezdność po jednym torze ma zostać uzyskana w ciągu 5miesięcy, zaś w ciągu kilku następnych kilku miesięcy po dwóch torach. Czylinie wiadomo kiedy. Obstawiamy grudzień, ale 2022 roku. Mamy zatem kolejnąinwestycję na coraz dłuższej liście opóźnień.
Decyzje o pozwoleniu na budowę musi wydać wojewoda mazowiecki.Dziwi trochę zatem obstrukcja polityka związanego z obozem rządzącym.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Dodatkowo warto wskazać, że PKP PLK nie mają także pozwoleńna budowę przystanków Radom Północny i Radom Gołębiów.
Dla pasażerów oznacza to utrzymanie autobusowej komunikacjizastępczej na odcinku Warska – Radom. Dla Kolei Mazowieckich konieczność zorganizowaniatej komunikacji zastępczej.