Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Budowa linii kolejowej Budapeszt – Belgrad z chińskim wsparciem. I tajna

inforail
20.05.2020 06:45

Parlament węgierskiprzyjął we wtorek ustawę o budowie i finansowaniu węgierskiego odcinka liniikolejowej Budapeszt-Belgrad, która ma powstać m.in. z chińskiego kredytu.Szczegóły inwestycji utajniono na 10 lat.

Projekt – jak podkreśla węgierski portal Index.hu – jedna znajwiększych inwestycji kolejowych na Węgrzech, ma zostać zrealizowany w 85proc. z kredytu, a 15 proc. ze środków własnych.

Porozumienie kredytowe dotyczące budowy tej linii kolejowejWęgry zawarły z Chinami pod koniec kwietnia. Minister finansów Mihaly Vargamówił wówczas, że dzięki tej linii Węgry mogą się stać logistycznym centrumregionu, gdyż będą mogły zaoferować najszybszy szlak transportowy dla chińskichtowarów z greckich portów do Europy Zachodniej. „Celem jest zbudowanie całejlinii do 2025 roku” – powiedział.

Umowy związane z tym projektem oraz „dane zawarte wdokumentach związanych z przygotowaniem i zawarciem umowy oraz w dokumentachsłużących za podstawę dotyczących go decyzji” utajniono na 10 lat, powołującsię na interesy Węgier w sferze polityki zagranicznej i handlu zagranicznego.

Umowa kredytowa opiewała na 1,9 mld dol. i została podpisanana 20 lat, przy czym stopa oprocentowania ma wynieść 2,5 proc.

W zeszłym tygodniu rząd Węgier przeznaczył w budżecie na2020 r. ponad 82 mld ft (256 mln dol.) na sfinansowanie budowy tej linii kolejowej.

Chiny, Serbia i Węgry podpisały protokół ustaleń dotyczącyliczącej 370 km linii w grudniu 2014 r. Budowa w Serbii ruszyła w 2018 r.Odcinek węgierski ma liczyć 150 km i będzie budowany przez węgiersko-chińskiekonsorcjum.

Opozycja nie poparła ustawy o budowie linii kolejowej. Posełnarodowego Jobbiku Balazs Ander argumentował np., że nie ma gwarancji, iżprojekt ten nie stanie się „studnią bez dna dla pieniędzy Węgrów”, a poza tymjest korzystny tylko dla Chin, które dzięki niemu uzyskają w Europie referencjedotyczące budowy kolei.

Wiceminister innowacji i technologii Tamas Schandapowiedział, że kolej ta to obok rozbudowy elektrowni atomowej w Paksu drugiwielki zielony projekt rządu. W ustawie zapisano, że w trakcie jego realizacjinie może ucierpieć środowisko i ochrona terenów przyrodniczych.

Schanda zaznaczył też, że utajnienie szczegółów nie jestniczym wyjątkowym, gdyż zarówno Węgry, jak i Chiny mają swoje interesy w sferzepolityki zagranicznej. (PAP)