Anglia chce wprowadzić kwarantannę. Linie protestują
Linie lotnicze EasyJet i port lotniczy Heathrow zaapelowałydo władz Wielkiej Brytanii o szybkie przedstawienie planu przywróceniatransportu lotniczego oraz poluzowanie wytycznych, nakładających naprzyjezdnych nakaz dwutygodniowej kwarantanny.
Brytyjski premier Boris Johnson zapowiedział w niedzielę, 10 maja, żerząd chce wprowadzić nakaz 14-dniowej kwarantanny dla pasażerów przylatującychdo Wielkiej Brytanii. Z restrykcji wyłączeni mieliby zostać jedynie przyjezdniz Francji i Irlandii.
Jaki jest plan?
Krajowi przewoźnicy obawiają się jednak, że nowe regulacjepowstrzymają ludzi przed podróżowaniem. Dlatego też brytyjskie linie EasyJetzaapelowały do rządzących o wprowadzenie obowiązkowej kwarantanny jedynie nakrótki okres czasu i regularne monitorowanie, czy restrykcje są jeszczezasadne.
„Nakaz kwarantanny powinien obowiązywać pasażerów tylkotymczasowo, czyli tak długo, jak długo w Wielkiej Brytanii obowiązywać będąobostrzenia wprowadzone w związku z pandemią Covid-19” – napisała woświadczeniu rzeczniczka firmy.
Tymczasem port lotniczy w Heathrow chce, żeby brytyjski rządprzedstawił spójny plan ponownego otwarcia granic. Zdaniem władz lotniskaeuropejskie władze powinny opracować wspólnie międzynarodowe standardy,umożliwiające pasażerom m.in. swobodne poruszanie się pomiędzy państwami zniskim odsetkiem zachorowań na koronawirusa.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Jak donosi agencja Reutera, także szefowie linii lotniczychskarżą się na brak wyraźnych wytycznych ze strony rządu odnośnie regułdotyczących podróżowania – nie wiadomo kiedy zostaną przedstawione wyraźneregulacje, jak długo będą obowiązywać i na jakiej zasadzie będą monitorowane.
Zarówno brytyjskie lotniska, jak i przewoźnicy ostrzegają,że uziemiony od marca, z powodu pandemii, transport lotniczy boryka się zogromnymi problemami finansowymi. I tak np. liczba pasażerów na lotniskuHeathrow, najtłoczniejszym w Wielkiej Brytanii, spadła w kwietniu o 97 proc. wporównaniu z tym samym okresem rok temu. (PAP)
„