Budapeszt: MÁV wypowiadają wojnę złodziejom metali kolorowych

Jak donoszą agencje Hírextra i MTI, węgierskie koleje państwowe MÁV wspólnie z zainteresowanymi dużymi firmami tramwajowo-kolejowymi, jak koleje GySEV/ROeEE, stołeczne zakłady komunikacyjne BKV, zakłady komunikacji miejskiej Segedyna, Miszkolcu i Debreczyna, czy też poszczególne firmy zajmujące się eksploatacją linii przesyłowych wysokiego napięcia, oraz firm usługowych radiotelefonii usiadły do wspólnego stołu, ażeby rozwiązać problem coraz bardziej zuchwałych kradzieży kolorowych metali z urządzeń przesyłowych i łącznościowych, w tym również kabli sygnalizacyjnych i wysokiego napięcia.
Według wspólnego komunikatu prasowego, firmy te wystąpią z wnioskiem do rządu, prokuratury i Sądu Najwyższego o stworzenie odpowiednich przepisów prawnych, które wreszcie położą kres tym kradzieżom. Na podstawie stworzenia map kradzieży metali kolorowych można bardzo szybko wykryć złodziei. A poprzez włączenie skupów złomu oraz wszelkich hurtowni metali kolorowych do firm objętych ścisłym dokumentowaniem zakupów, bardzo łatwo można byłoby zidentyfikować wszystkich złodziei.
Tylko na kolei w ubiegłym roku na Węgrzech na terenach MÁV zanotowano 812 aktów kradzieży metali kolorowych, a w 45 przypadkach złapano 80 sprawców. W tym roku tylko do maja dokonano 313 aktów kradzieży, podczas których w 20 przypadkach złapano 37 ludzi. Niestety złodzieje kradną nie tylko przewody trakcyjne i to pod napięciem, czy przewody linii przesyłowych, albo kable sygnalizacyjne, ale także metalowe pomniki, barierki, tablice drogowe, a nawet fragmenty mostów. Koleje MÁV poprzez swoich sokistów gotowe są na szczeblu ogólnokrajowym koordynować walkę ze złodziejami metali kolorowych, jeżeli otrzymają na to upoważnienie od rządu.