Sydney: Kolej towarowa Rio Tinto będzie automatyczna
Na kolei Rio Tinto Pilbara znajdującej się w zachodniej Australii, przewożącej ciężkie składy z rudą żelaza, postanowiono przejść na ruch automatyczny pociągów bez udziału maszynisty. Pierwsze próby z automatyczną jazdą pociągów odbyły się w 2007 roku początkowo na odosobnionym odcinku torów zlokalizowanym w lokomotywowni. Następnie próby przeniesiono na odcinek linii głównej pomiędzy Paraburdoo a Tom Price, gdzie dokonano 126 jazd z wagonami próżnymi i pełnymi. Po pomyślnych próbach zarząd kolei zdecydował się zainwestować 371 milionów dolarów australijskich we wprowadzenie pociągów automatycznych na całej sieci długości 1300 km. Projekt ten jest pierwszym tego typu, który zostanie zrealizowany na kolei i to w dodatku w ciężkim ruchu towarowym. W typowym tygodniu na sieci kolejowej jest 320 kursów, z pociągiem na głównej linii co 25 minut oraz typowym obiegiem składu 33 godziny. Realizacja tego projektu ma nastąpić do 2012 roku i zakłada zakup 40 nowych lokomotyw oraz 2400 wagonów. Na chwilę obecną każdy z pociągów ma jednoosobową obsługę, jednak kolej boryka się z niedoborem fachowców w tej dziedzinie, stąd decyzja o przejściu na ruch automatyczny. Jednak według planów ekspansji wydobycia żaden z obecnych pracowników nie zostanie zwolniony. Częścią tego programu jest również likwidacja przejazdów drogowych przez tory, które zostaną zastąpione przez mosty. Typowy pociąg na kolei ma wagę 30 000 ton, długość 2,4 km oraz prędkość maksymalną 75 km/h. Dla porównania w Polsce jest to do 800 metrów i prędkość maksymalna do 80 km/h!
Źródło: Opracowane na podstawie Railway Gazette International