Epidemia oczyściła powietrze. Ale nie w Polsce

infotrans
30.03.2020 10:30

W niedzielę, 29 marca Warszawa miała najgorszą jakośćpowietrza na świecie. Jak to możliwe skoro z powodu epidemii ruch ulicznych praktyczniezamarł?

Jak podaje Warszawski Alarm Smogowy, o 8:00 w stolicy na al.Niepodległości stężenie pyłów PM 2.5 było przekroczone o ponad 400 proc. (wpozostałych miejscach czujniki średnio wskazywały między 350 a 600 proc.), a PM10 o 260 proc.

To oznacza, że stolica Polski „zdobyła” pierwsze miejsce w rankingunajgorsza jakość powietrza na świecie.

Efekt epidemii

Jest to o tyle dziwne, że zdaniem European EnvironmentAgency epidemia „oczyściła” powietrze z zanieczyszczeń pochodzących zruchu drogowego.

Z danych EEA jednoznaczniewynika, że stężenie związków zanieczyszczających powietrze na kontynencieeuropejskim wyraźnie spadło – na niektórych obszarach nawet o połowę. Jest togłównie skutek ograniczeń ruchu samochodowego na terenie dużych miast.

Wyraźny spadek dotyczy stężenia dwutlenku azotu (NO2),związku emitowanego głównie przez transport drogowy.

Dane EEA za ostatnie tygodnie pokazują jego mniejszekoncentracje w wielu miastach Włoch. Np. w Mediolanie średnie stężenie NO2 wostatnich czterech tygodniach było co najmniej 24 proc. niższe, niż jeszczecztery tygodnie wcześniej. W tygodniu 16-22 marca średnie stężenie tego gazubyło o 21 proc. niższe, niż w analogicznym tygodniu 2019 r.

Podobne trendy zaobserwowano w innych dużych miastachEuropy, gdzie w dniach 16-22 marca władze – w związku z zagrożeniem zdrowiapublicznego – wprowadziły ograniczenia poruszania się ludności.

W Barcelonie średni poziom NO2 spadł w tym czasie o 40 proc.(z tygodnia na tydzień). W porównaniu z analogicznym tygodniem w marcu 2019stężenie zanieczyszczeń zmniejszyło się o 55 proc. W Madrycie spadek z tygodniana tydzień wyniósł aż 56 proc., a spadek w stosunku do marca 2019 – 41 proc.

W Polsce inaczej

Tym czasem pomiary przeprowadzone w południe 29 marca w Warszawie przez stację pomiarową przy AleiNiepodległości w Warszawie wskazały zły indeks jakości powietrza. Stężeniepyłów PM10 wynosi 138,4 µg/m3 przy dopuszczalnym poziomie 50 µg/m3. Z koleistężenie pyłów PM2,5 wynosi 93,4 µg/m3, przy dopuszczalnej granicy 25 µg/m3.

Według warszawskiego ratusza do tych wyników oprócz pogody iemisji z kominów przyczynił się również tzw. „unos wtórny”, tj.wzbijanie pyłów w powietrze przez pojazdyjeżdżące po warszawskich ulicach. (PAP)