Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Wjechali w przystanek i uciekli. Nie mają zarzutów!

infotrans
27.01.2020 09:30

Kierowca i pasażer porsche, które staranowało gdański przystanek, na razie bez zarzutów.

Jak poinformowała 24 stycznia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk, mężczyźni podróżujący porsche, którzy uciekli z miejsca wypadku, po tym jak auto uderzyło w przystanek autobusowy, na razie nie usłyszeli zarzutów. Śledczy czekają na opinię biegłego.

W charakterze świadków

Na razie policja przesłuchała mężczyzn w charakterze świadków i przekazała prokuraturze materiały z dochodzenia. Postępowanie jest prowadzone w kierunku „naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym powodującego nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła lekkie lub średnie obrażenia ciała”.

„Z akt sprawy wynika, że na tym etapie nie ma podstaw do postawienia mężczyznom zarzutów, ponieważ nie ustalono jeszcze, jaki charakter mają obrażenia ciała, które odniosła pokrzywdzona w wypadku 18-latka. Śledczy czekają na uzupełniającą opinię biegłego w tej sprawie” – powiedziała PAP Wawryniuk

„To tylko kontuzja…”

Ze wstępnej opinii biegłego wynika, że kobieta doznała uszczerbku na zdrowiu poniżej 7 dni. W takim przypadku zdarzenie zostanie potraktowane jako kolizja, która w myśl prawa jest wykroczeniem. Biegły zaznaczył, że jego ocena może się zmienić po zakończeniu leczenia przez 18-latkę.

Śledczy ustalają, dlaczego mężczyźni uciekli z miejsca wypadku. O treści ich zeznań zarówno policja, jaki i prokuratura nie informują. Nieoficjalnie – podobno się wystraszyli.

Do zdarzenia doszło 18 stycznia, chwilę przed godziną 21. Rozpędzone porsche na niemieckich numerach rejestracyjnych jechało ul. Myśliwską w Gdańsku. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przystanek autobusowy „Jasieńska”. 18-letnia kobieta, która stała na przystanku, odniosła obrażenia. Zraniło ją najprawdopodobniej szkło z wiaty przystankowej. Z urazem nogi została przewieziona do szpitala. Podróżujący samochodem mężczyźni zbiegli. Przez trzy dni szukała ich policja. 46-letni pasażer porsche, będący właścicielem auta, i 42-latek, który kierował samochodem, zgłosili się we wtorek na komisariat. (PAP)