Aldesa, Sprint i Siemens w walce o katowicki ITS
System zarządzania ruchem, który miałby m.in. poprawić płynność przejazdu przez Katowice, chce zbudować samorząd tego miasta. W powtórzonym przetargu miasto znów otrzymało trzy oferty znacznie przekraczające budżet 71,6 mln zł. Najtańsza z nich jest droższa o 26,1 mln zł.
Chodzi o unijny projekt Katowickiego Inteligentnego Systemu Zarządzania Transportem (ITS) o wartości oszacowanej na 56,5 mln zł. Projekt został już dofinansowany kwotą 47,8 mln zł w konkursie Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ZIT) Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego na lata 2014-2020, dotyczącym rozwoju infrastruktury transportu niskoemisyjnego.
Trzy oferty
W trwającym od początku listopada ub. roku powtórzonym przetargu na to zamówienie, miasto chciałoby pozyskać system w ciągu 24 miesięcy od zawarcia umowy. Całe zamówienie o łącznej wartości oszacowanej na 71,6 mln zł brutto podzielono na dwie części: wdrożenia (w ciągu 24 miesięcy, z budżetem 49,6 mln zł brutto) oraz utrzymania przez kolejne 66 miesięcy (jako prawo opcji, z budżetem blisko 22 mln zł).
W terminie spłynęły trzy oferty. Najtańszą – w obu częściach – przedstawiło konsorcjum polskich i hiszpańskich spółek z grupy Aldesa oraz hiszpańskiej firmy ACISA, proponując ceny 82,3 mln zł za wdrożenie systemu i 15,4 mln zł za jego utrzymanie (łącznie 97,7 mln zł brutto).
Kolejne oferty złożyły firmy Sprint (89,1 mln zł za pierwszą część i 18,8 mln zł za drugą; łącznie 107,9 mln zł brutto) oraz Siemens Mobility (84,5 mln zł za pierwszą część i 31,5 mln zł za drugą; razem 116 mln zł brutto).
Przetargowa ocena
W przetargu założono ocenę ofert pod kątem kryteriów: ceny (60 proc.), oceny zaproponowanego systemu (20 proc.) oraz poprawy warunków ruchu (20 proc.). W specyfikacji przetargowej określono korytarze transportowe, których dotyczyło będzie kryterium „poprawy warunków ruchu” – osobno dla tramwajów, autobusów i pojazdów indywidualnych.
Zamówienie obejmuje zaprojektowanie, budowę, dostawę i montaż elementów systemu zarządzania ruchem, z wszystkimi elementami potrzebnymi do współdziałania podsystemów m.in.: dynamicznej informacji dla kierowców (w tym parkingowej), planowania podróży intermodalnych, przydzielania priorytetu pojazdom uprzywilejowanym oraz komunikacji zbiorowej, obsługi systemów sterowania sygnalizacjami i znakami zmiennej treści, zarządzania zdarzeniami drogowym i odczytu tablic rejestracyjnych, archiwizacji, analizy i planowania oraz informacji o sytuacji ruchowej.
W specyfikacji przetargowej zaznaczono m.in., że katowicki ITS powinien możliwie wykorzystywać istniejącą infrastrukturę techniczną oraz współpracować z działającymi i rozbudowywanymi systemami w mieście, jak sterowniki sygnalizacji świetlnych, Katowicki Inteligentny System Monitoringu i Analiz czy systemy karty publicznej i informacji pasażerskiej oraz systemami zewnętrznymi.
Zmiany w drugim podejściu
W powtórzonym postępowaniu miasto nieco okroiło zakres pierwotnego zamówienia (m.in. liczbę objętych systemem skrzyżowań) i wydłużyło termin realizacji I etapu (z 20 miesięcy do 24), przy założeniu utrzymania budżetu unijnego projektu.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W pierwszym postępowaniu, które trwało od czerwca 2018 r. do kwietnia 2019 r. trzy oferty wykonawców przekroczyły łączny budżet zamówienia określony na 68,6 mln zł – w zakresie od 44 mln zł do 64 mln zł.
Najtańszą ofertę przedstawiło wówczas konsorcjum polskiej spółki T4B i czeskiej Cross Zlin, proponując ceny 88,3 mln zł za wdrożenie systemu i 24,2 mln zł za jego utrzymanie (łącznie 112,5 mln zł brutto).
Kolejne oferty złożyły w pierwszym przetargu firmy Sprint (101 mln zł za pierwszą część i 18 mln zł za drugą; łącznie 119 mln zł brutto) oraz Siemens Mobility (108,7 mln zł za pierwszą część i 23,8 mln zł za drugą; razem 132,5 mln zł brutto). Miasto chciało przeznaczyć 50,4 mln zł na pierwszą część i 18,3 mln zł na drugą.(PAP)
„