Wrocław remontuje klasyka. Wrocławianie nadali mu imię

infotram
21.01.2019 15:46

Unikalny tramwaj typuMaximum ma swoją wrocławską nazwę. W internetowej ankiecie mieszkańcyzadecydowali, że pojazd będzie nosił imię Maksa Berga.

To rzadkiej klasy zabytek z 1901 roku. Jest ich tylko kilkana świecie. Pojazd jest odnawiany i wkrótce będzie można go uruchomić. Z końcem2018 r. zakończył się II etap jego restauracji. Polegał na odtworzeniu wózkówjezdnych – połączeniu podwozia z nadwoziem.

Remont został wykonany przez Klub Sympatyków TransportuMiejskiego w ramach dotacji Biura (teraz Wydziału) Partycypacji Społecznej. Coważne, wagon jest sprawny mechanicznie. Nadwozie spoczywa na obu wózkachjezdnych, które są odnowione, zabezpieczone, pomalowane i wyposażone wzregenerowane silniki. Koszt prac wyniósł 395 000 zł.

Jeszcze w styczniu 2019 r. planowany jest konkurs na IIIetap remontu, dzięki któremu wagon zostanie uruchomiony elektrycznie. Celem wszystkichdziałań jest odtworzenie pierwotnego stanu pojazdu z początku jego eksploatacji,a więc z roku 1901 r.

W wyniku III etapu,który potrwa do końca roku, tramwajem będzie można przejechać się po ulicachWrocławia, ale należy pamiętać, że czeka nas także jeszcze jeden etap,polegający na wykończeniu pojazdu, w tym odtworzeniu jego wnętrza, aby idealnieodwzorowywał tramwaj z początku XX wieku – mówi Sebastian Wolszczak,zastępca dyrektora Wydziału Partycypacji Społecznej UMW.

Wrocławianie wgłosowaniu nadali mu imię

Wydział Partycypacji Społecznej najpierw zaprosiłmieszkańców do przesłania swoich pomysłów na wrocławską nazwę tego zabytkowegotramwaju, a następnie powołał zespół składający się z aktywistów, sympatykówunikalnego taboru komunikacji miejskiej, NGO oraz urzędników Biura ds.Partycypacji Społecznej UMW i spośród 57 nazw, wybrał dwie propozycje: Max Bergi Maximum. Z przewagą 101 głosówzwyciężyła nazwa Max Berg.

Nie da się ukryć, żeto nasz najcenniejszy tramwaj, który niedawno uzyskał sprawność mechaniczną.Warto także podkreślić, że rozstrzygnęliśmy internetową sondę, w którejwrocławianie mogli wybrać nazwę tramwaju. Od dziś ten unikalny pojazd będzienosił imię Maxa Berga, czym wpisujemy się we wrocławską tradycję nazywaniakażdego zabytkowego tramwaju własnym imieniem – dodaje Sebastian Wolszczak.

Maximum, a od dziś Max Berg, jest jedynym tak starymzachowanym tramwajem we Wrocławiu na wózkach skrętnych, specyficznego typumaximum-minimum. Swego czasu, rozwiązania nowoczesnego, które umożliwiałowykorzystanie jak największej części mocy silników na napędzenie tramwaju ijego hamowanie.

To główny elementnaszych zadań, realizowanych w ramach dotacji przeznaczonej przez GminęWrocław. Musieliśmy odtworzyć podwozie tramwaju wraz z układem hamowania, co wgłównej mierze wykonaliśmy na przestrzeni ubiegłego roku. Zadanie było o tyletrudne, że nie mieliśmy gotowej konstrukcji, a jedynie plany, dzięki którympraktycznie wszystko odtwarzaliśmy samemu. Należy jednak zaznaczyć, że niezawsze rysunki były na tyle precyzyjne, że od razu mogliśmy przystępować doprac. Taki obrót sprawy często wymagał od nas prac projektowych i modelowania– twierdzi wykonawca Krzysztof Kołodziejczyk z Klubu Sympatyków TransportuMiejskiego.

Dotychczas na odrestaurowywanie zabytkowego tramwajuprzeznaczono około 700 tysięcy złotych. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie zplanem na koniec 2019 r. lub na początku 2020 r. zabytkowy tramwaj wyruszy naulice miasta.

{https://www.youtube.com/watch?v=qGlpHRdvqSw}