Komunikacyjna akcja GZM – Bezpieczniej z metropolią
30 uciśnięć klatki piersiowej i dwa wdechy. O tym, że teproste czynności mogą uratować życie, słyszeliśmy nie raz. Jednak tej wiedzynigdy dość.
Dlatego też Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia, tuż przedrozpoczęciem wakacji, chce przypomnieć pasażerom podróżującym autobusami,tramwajami i trolejbusami pięć prostych zasad udzielania pierwszej pomocy. Wkonferencji prasowej, rozpoczynającej akcję „Bezpiecznie z Metropolią. Możeszpomóc”, wziął udział również Michał Dobaj, 13-latek z Dąbrowy Górniczej, któryw zeszłym roku bez wahania rozpoczął masaż serca u nieprzytomnego człowieka,którego zauważył na jednej z dąbrowskich ulic, gdy beztrosko spędzał ostatnidzień wakacji.
Sprawdź czy poszkodowany reaguje, jeśli nie – sprawdź czyoddycha, odchylając jego głowę do tyłu. Jeśli nie wyczuwasz oddechu, niewidzisz, aby jego klatka piersiowa się poruszała lub oddechy są pojedyncze irzadkie, zadzwoń pod 112, wyznacz osobę do pomocy, poproś o przyniesieniedefibrylatora, jeśli znajduje się w pobliżu, i rozpocznij uciskanie klatki piersiowej.30 ucisków – 2 wdechy.
Plakaty informacyjne z tą krótką instrukcją, przygotowanąwedług wytycznych ERC z 2015 roku, już niebawem będzie można zobaczyć wautobusach, tramwajach i trolejbusach, kursujących w Górnośląsko-ZagłębiowskiejMetropolii. W poniedziałek (18 czerwca) zainaugurowana została akcja „Bezpieczniez Metropolię. Możesz pomóc”.
– Akcję rozpoczynamy przed wakacjami, bo właśnie w wakacje,niestety, dochodzi do największej liczby wypadków i różnych niebezpiecznychzdarzeń – mówi Karolina Wadowska, członek zarządu Górnośląsko-ZagłębiowskiejMetropolii.
– Tej wiedzy nigdy dość, dlatego też kampanię będziemychcieli kontynuować również wtedy, gdy wakacje się już skończą. Dobrze, aby tedwie proste czynności, 30 ucisków klatki piersiowej i 2 wdechy, weszły nam wkrew, stały się dla nas czymś naturalnym i przede wszystkim, żebyśmy nigdy niebali się podejść do człowieka, by udzielić mu pierwszej pomocy. Myślę, że każdyz nas może brać przykład z 13-letniego Michała, który bez wahania rozpocząłmasaż serca u nieprzytomnego człowieka, leżącego na jednej z dąbrowskich ulic –zachęca Karolina Wadowska.
Michał Dobaj ma 13 lat i mieszka w Dąbrowie Górniczej. Wubiegłym roku, ostatniego dnia wakacji, popołudnie spędzał ze swoimi kolegami,jeżdżąc na rowerach. W pewnym momencie zauważyli, że przy ul. Morcinka leżynieprzytomny mężczyzna. Michał zadzwonił pod numer 112, a następnie, gdypodczas rozmowy z dyspozytorem pogotowia mężczyzna przestał oddychać, młody dąbrowianinrozpoczął masaż serca.
– To był pierwszy raz, kiedy naprawdę wykonywałem masażserca. Wcześniej, kiedy była taka możliwość, wielokrotnie to ćwiczyłem nafantomach podczas wielu różnych wydarzeń oraz w domu, kiedy tata przyniósłtakiego specjalnego fantoma, pożyczonego od swojego kolegi ratownika medycznego– mówi Michał.
– Masaż serca nie trwał długo, zaledwie kilka minut. Naszczęście przy reanimacji pomógł mi mój sąsiad Krzysztof, który mnie zmienił ireanimował tego pana do przyjazdu karetki. Wydaje mi się, że pogotowieratunkowe przyjechało bardzo szybko. Pamiętam, że gdy odszedłem od tego pana,bo zajął się nim mój sąsiad, a potem ratownicy medyczni, byłem bardzo zmęczonyi bardzo bolały mnie ręce. Usiadłem na pobliskiej ławce, aby odpocząć – wspomina dzielny 13-latek, obrazując jakwyczerpujące fizycznie było dla niego udzielenie pierwszej pomocy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
– Czy nabrałem większej pewności siebie po tym dniu? Tak,myślę, że tak. Wiele osób gratulowało mi tego, co zrobiłem. Pamiętam, że byłembardzo zdenerwowany, kiedy zorientowaliśmy się z kolegami, że ten pan nieoddycha. Myślę, że gdybym jeszcze raz spotkał nieprzytomną osobę na ulicy, tona pewno denerwowałbym się mniej, bo wiem, jak w rzeczywistości takie udzielaniepomocy wygląda – dodaje.
Pomysł, aby Metropolia rozpoczęła taką akcję i w środkachkomunikacji miejskiej znalazły się plakaty z instrukcją udzielania pierwszejpomocy, pojawił się oddolnie. Zgłosił go Marcin Włodarczyk, mieszkaniec Gliwic,społecznik i orędownik propagowania wiedzy na temat bezpieczeństwa. Partneremakcji „Bezpiecznie z Metropolią. Możesz pomóc” jest Wojewódzkie PogotowieRatunkowe w Katowicach.
– Chciałbym wszystkim nam życzyć takiej pewności i śmiałościw udzielaniu pierwszej pomocy, jaką w zeszłym roku wykazał się Michał – mówiArtur Borowicz, dyrektor katowickiego WPR.
– Zwłaszcza dorosłym, gdyż widzimy, że to właśnie najmłodsiwykazują się często większą odwagą iwiedzą odnośnie tego, jak udzielić pierwszej pomocy. Dlatego zachęcamwszystkich, aby podróż autobusem, tramwajem lub trolejbusem wykorzystaćpożytecznie. Przypomnieć i zapamiętać tych kilka prostych zasad, abyśmy niewpadali w panikę w sytuacji zagrożenia i nigdy nie bali się rozpocząćresuscytacji krążeniowo-oddechowej. Pamiętajmy, że człowiekowi, który nieoddycha, najbardziej może zaszkodzić nasza obojętność, niewiedza i strach –dodaje.
Zespoły ratownictwa medycznego Wojewódzkiego PogotowiaRatunkowego w Katowicach w 2017 roku zrealizowały łącznie 221 545 wizyt;przetransportowały 145 681 pacjentów. Karetka katowickiego WPR wyjeżdża do osóbbędących w nagłym stanie zagrożenia zdrowia lub życia – średnio co 2 minuty i 9sekund.
„