Aarhus: Próby składów IC4 trwają dalej
Pomimo silnego opóźnienia dostaw składów IC4 zamówionych w koncernie AnsaldoBreda przez koleje duńskie DSB nadal nie weszły one do ruchu planowego. W zamian za to trwa ich próbna eksploatacja na trasie Aarhus – Aalborg. W reżimie tym jeździ do czterech pociągów, z pasażerami. Pozostałe składy są upchane w lokomotywowni Pistoia i zasłonięte plastikową folią czekają na lepsze czasy, kiedy w końcu zespół dostanie dopuszczenie do ruchu po całej Danii. Niestety z racji braku tych zespołów w ruchu nadal pozostają starsze zespoły IC3. Dania swego czasu popełniła dwa błędy. Pierwszym było zaniechanie dalszej elektryfikacji głównych szlaków kolejowych, a kolejnym było zamówienie nowych pociągów u AnsaldoBreda. Łącznie zamówiono 84 składy, które miały rozpocząć kursowanie w 2003 roku. Już na etapie projektowym wystąpiły opóźnienia i składy rozpoczęto budować w 2005 roku. Jednak dopiero w 2007 udało się uzyskać pozwolenie na próbną eksploatację. Opóźnienia są tłumaczone na dwa sposoby. Pierwszy to problemy techniczne, jakie napotkał producent podczas budowy. Jest to możliwe acz mało usprawiedliwia producenta. Druga teoria głosi, że składy zostały wybudowane niezgodnie z przepisami obowiązującymi na DSB. Również i w tym przypadku świadczy to bardzo niedobrze o producencie. Dla porównania przeciętny czas budowy nowego pojazdu trwa około 2 lata, tak więc koleje DSB powinny już dawno zerwać kontrakt i zamówić tabor u innego wykonawcy. Opóźnienie wynosi już pięć lat, a w tym czasie nie dość, że wybudować inny tabor, to jeszcze zelektryfikować wszystkie główne szlaki w Danii.