Ile Szczecin wydał na likwidację skutków wandalizmu?
42 tysiące złotychZDiTM przeznaczył w zeszłym roku na usuwanie skutków wandalizmu na biletomatachstacjonarnych. Wiaty niszczone były ponad 300 razy na łączną kwotę 130 tysięcyzłotych.
Niestety wykrywalność sprawców w takich przypadkach jestniewielka. ZDiTM prosimy o informowanie odpowiednich służb, jeśli jesteśmyświadkami wyładowywania złości na urządzeniach, które mają służyć pasażerom.
Zdewastowany ekran dotykowy i obudowa, zniszczony komputersterujący i czytnik kart zbliżeniowych — to tylko część elementów, które w 2017należało wymienić lub naprawić, ponieważ ktoś wyładował swoją agresję nabiletomacie. Ostatnie tego typu zdarzenie miało miejsce miesiąc temu na ulicyKwiatowej. Monitoring z urządzenia nie pozostawia wątpliwości, że był to aktwandalizmu i celowe działanie. Pracownicy ZDiTM każdego dnia spotykają siętakże z sytuacjami zatykania wlotów na monety i karty płatnicze gumami do żucialub papierkami. Był także przypadek złożonego w kostkę banknotu 10 zł,wepchniętego w miejsce, gdzie powinno się wrzucać bilon.
Oczywiście każdy automat jest urządzeniem elektronicznym,które ulegają usterkom. W Szczecinie, jak pokazują statystyki, jest toawaryjność na poziomie 1% (w lutym awarii było 139, czyli średnio 4,48dziennie, co stanowi 1,02% na 441 automatów). Mimo wszystko sprzedaż biletów wautomatach zarówno mobilnych, jak i stacjonarnych rośnie — w 2016 roku to około7 100 000 zł, a w 2017 roku to około 9 900 000 zł.
Ofiarami wandali są także wiaty przystankowe, w którychpraktycznie każdego dnia tłuczone są szyby. Niechlubnym rekordzistą ubiegłegoroku jest przystanek „Rostocka”, gdzie służby interweniowały 13 razy.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
„