Kobiety w szczecińskiej komunikacji miejskiej
Wstają, kiedy innijeszcze smacznie śpią. Bywa, że na nogach są o 3 rano, żeby przygotować się doporannej służby. Płeć piękna jako kierująca w pojazdach komunikacji miejskiejnie jest już zaskoczeniem. Motorniczychi kierowców kobiet jest w Szczecinie prawie 200.
Warto wspomnieć także o pięciu dyspozytorkach CentraliRuchu.
Panie w spółkach komunikacyjnych nie potrzebują specjalnychwzględów. Zadania wykonują tak samo dobrze, jak ich koledzy po fachu. Potrafiąporadzić sobie z kwestiami technicznymi i bywa, że kończą zmianę z rękoma wsmarze. Mówi się jednak, że kobiety łagodzą obyczaje. Trudne i konfliktowesytuacje w autobusach i tramwajach rozwiązują siłą spokoju.
— Moja praca jest zaskakująca i dynamiczna, wymaga szybkichreakcji, co nie pozwala na nudę. Czasami ktoś przyjdzie z pretensją, a innymrazem z uśmiechem i miłym słowem. W tej pracy dosłownie czuć tętno miasta. Dlamnie, jako kobiety problemu nie stanowi prowadzenie tak dużego pojazdu —tłumaczy Paulina Pakuła, motornicza w spółce Tramwaje Szczecińskie.
Zdarza się, że pasażer zauroczony prowadzącą pojazd paniąpisze do ZDiTM o udostępnienie danych lub kontakt. Jedna z próśb, które dotarłydo drogą elektroniczną dotyczyła informacji o kierowcy — „autobus prowadziłabardzo miła pani o ciemnych włosach i ładnie się do mnie uśmiechała, chciałbympoznać ją bliżej”.
Panie prowadzące pojazdy komunikacji miejskiej każdego dniamają kontakt z tyloma osobami, ilu przeciętny człowiek nie spotka w ciągucałego tygodnia. Codziennie dowożą do pracy i domu tysiące szczecinian. Pozaczujnością na drodze i uważaniu na inne pojazdy, prowadzące muszą wykazać sięzarówno uprzejmością, jak i cierpliwością w stosunku do pasażerów, umiećzachować się w różnych stresujących sytuacjach. W tramwajach i autobusachdochodzi do aktów wandalizmu, przemocy, podróżujący bywają niemili i roszczeniowi.Na szczęście większość pasażerów zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności, jakąmają panie motornicze i kierowcy, i darzą ich zawód szacunkiem.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Trudne, szybkie i odpowiedzialne decyzje muszą byćpodejmowane także przez Dyspozytora Centrali Ruchu. Doraźne zmiany w ruchukomunikacyjnym, dyspozycje w zakresie likwidacji skutków kolizji, wypadków iawarii, dbanie o sprawne i punktualne oraz rytmiczne kursowanie środkówkomunikacji miejskiej — to tylko niektóre z obowiązków pań na Centrali Ruchu.
— W naszej pracy podejmujemy ważne, czasami dynamicznedecyzje o zmianach. Zdarza się, że dzwonią do nas zdenerwowani kierowcy ipasażerowie. Słysząc w słuchawce opanowany, kobiecy głos szybciej sięuspokajają, łatwiej im coś wytłumaczyć — mówi Marzena Olejnik, DyspozytorCentrali Ruchu ZDiTM.
Kierowcom i motorniczym i dyspozytorkom życzymy spokojnejpracy i miłego Dnia Kobiet.
„