Pakiet podróżnika to nie wspólny bilet
Pakiet podróżnika tonie jest wspólny bilet – mówi nam Dariusz Grajda, Prezes Związku SamorządowychPrzewoźników Kolejowych i Członek Zarządu Kolei Mazowieckich. To trzy bilety najednym blankiecie – dodaje.
My jako spółka Koleje Mazowieckie wysłaliśmy do ministerstwainformację, że jesteśmy zainteresowani przystąpieniem do tego pakietu. Alenajpierw musimy poznać szczegóły, ile to będzie kosztowało, kto będzie torozliczał i kto będzie sprzedawał bilety – stwierdza Dariusz Grajda.
Jak się dowiedzieliśmy do tej pory żadna oferta nie zostałaKolejom Mazowieckim przedstawiona. Ani przez ministerstwo, ani też przez PKPSA. Spółka nie została też wymieniona przez Prezesa Mamińskiego, którywspominał, że są chętni do przystąpienia do tego projektu. A zatem drugi wnaszym kraju przewoźnik wydaje się być przez Grupę skutecznie pominięty. W tejsytuacji to jednak bardziej twórcom pakietu niż Kolejom Mazowieckim powinno bardziejzależeć na przystąpieniu spółki do tzw. biletu Prezesa Mamińskiego. Spokój wdziałaniach mazowieckiego przewoźnika wydaje się być zatem w pełni zrozumiały.
Inną kwestią jest tzw. wspólny bilet, ale ten z prawdziwegozdarzenia. Ale i tu sytuacja wcale nie jest lepsza i bardziej klarowna. Nie marozmów z PKP SA w kwestii wspólnego biletu – wyjaśnia Grajda. Nie jesteśmy na żadnymetapie rozmów, nie bierzemy udziału w pracach. Na razie mamy swój wspólny bilet,bilet przewoźników samorządowych. Był on pewną determinantą przyśpieszenia pracw Grupie PKP. Uważam, że wspólnego biletu nigdy nie będzie bez koleisamorządowych. To trzeba sobie jasno powiedzieć – stwierdza.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Spółki samorządowe są natomiast otwarte na współpracę z PKP.Zapraszamy do rozmowy, do dyskusji, do wypracowania pewnych zasad współpracy. Bardzoważnym aspektem jest ten finansowy, ale także obsługa i rozliczanie kosztów – mówiszef Związku. Pytanie o czas potrzebny do wdrożenia wspólnego biletu pozostajenatomiast bez odpowiedzi. Dziś, w związku z tym, że mamy taką jaką mamy niebędę nic deklarował. Wydaje się zatem, że droga jest jeszcze daleka – krótko oznajmiaGrajda. Tym bardziej, że woli współpracy ze strony Grupy PKP jakby nie widać…
„