Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Budapeszt: Budowa stacji Fővám tér na czwartej linii metra niepewna

infotram
09.01.2008 14:34
Jak informują agencje Hírszerző i MTI —coraz bardziej wątpliwe stają się losy stacji Fővám tér nad peszteńskim brzegiem Dunaju czwartej linii metra. Nadburmistrz Budapesztu Gábor Demszky negując plotki o likwidacji budowy tej stacji, już zwolnił z funkcji dyrektora biura inwestycyjnego DBR MetróProjektigazgatóság inż. LászlóGulyása, który w 1996 roku został jej szefem. Jego miejsce zajmie inż. Árpád Balogh, który dotychczas pracował w MÁV.
Przetarg na budowę stacji metra Fővám tér (gdzie znajduje się m. in. Uniwersytet Corvinus i Wyższa Szkoła Administarcji Państwowej) wygrała swojego czasu firma Hídépítő, budująca konstrukcje mostowe, która ostatnio bierze także udział w budowie szeregu autostrad. Prawdopodobnie „łapanie stu srok za ogon“jest przyczyną  tego, że opóźnienie budowy wspomnianej stacji nabrało już potężnych rozmiarów. Hídépítő prosto z mostu oznajmił, że termin budowy można dotrzymać tylko z rocznym spóźnieniem.
Fakt opóźnienia budowy stacji Fővám tér może pociągnąć za sobą istną lawinę, bowiem maszyny drążące tunel, za kilka miesięcy powinny już tu dotrzeć. Nie tylko opozycja, ale coraz więcej osób ze stołecznego ratusza mówi o zaniechaniu budowy tej stacji, i zamienienie wykopów na podziemny garaż. Stacja ta jest zupełnie zbędna, ponieważ 250 metrów dalej, przy placu Cálvin tér na styku z 3-cią linią metra również buduje się stację dla 4-ej linii.
Opozycja już od dawna atakuje Demszkyego i ojców projektu z tego powodu, że stacje czwartej linii metra niekiedy są bliżej do siebie niż …przystanki tramwajowe, a władze unijne niejeden raz już zwróciły uwagę na to, że fakt ten może doprowadzić do nieprzyznania źródeł unijnych tej inwestycji, bo budowanie miliardowymi kosztami co 250 metrów stacji jest zbędnym trwonieniem pieniędzy. A jak wiadomo: budżet Budapesztu już od dawna jest ujemny o miliardy!