Tarom każe swoich pracowników za opóźnienia odlotów samolotów

Jak informuje rumuńska agencja Transindex – kierownictwo rumuńskich linii lotniczych Tarom wprowadziło bardzo ostre sankcje względem tych pracowników, z winy których w dniu 23 grudnia ponad dwieście pasażerów ugrzęzło na londyńskim porcie lotniczym Heathrow. Wtedy pasażerowie ponad 15 godzin czekali na na samolot Taromu do Bukaresztu.

Odwołano przedstawiciela Taromu w Londynie oraz zwolniono z funkcji tego pracownika, który w tym dniu kierował ruchem samolotów Tarom na bukareszteńskim lotnisku Henri Coandă -Otopeni. Przyczyną 15 godzinnego opóźnienia był opieszały załadunek prowiantu dla pasażerów przez służby kulinarne.

W związku z incydentem, Tarom utworzył nowe stanowisko: w każdym samolocie znajdzie się dodatkowy pracownik, kontrolujący, czy przed odlotem wszystko odbywa się przepisowo. Odtąd również pasażerowie linii krajowych otrzymają odszkodowanie, jeżeli samolot będzie opóźniony z winy przewoźnika.