Wysoka awaryjność ED250, czy poseł się pomylił?

W pierwszych dniachstycznia 2017 r. nadzorowane przez Ministra Infrastruktury i Budownictwa PKPIntercity informowały o wysokiej awaryjności składów serii ED 250, co wkonsekwencji spowodowało wielogodzinne opóźnienia pociągów uruchamianych przeztę spółkę ? pisze w interpelacji poseł Marek Krząkała.

I nie będziemy ukrywać, że mamy swoistą zagwozdkę. Czyrzeczywiście składy ED250 zaczęły się psuć czy też poseł po prostu pomylił się.Nie przypominamy sobie bowiem, żeby przewoźnik informował o takiej sytuacji.Niewiele wyjaśniają też pytania jakie stawia Ministrowi. Oto one:

Ile wynosił współczynnik dostępności składów ED 250(Pendolino) w latach 2015-2016?

Ile wynosił współczynnik dostępności składów ED 160 (Flirt)w latach 2015-2016?

Ile wynosił współczynnik dostępności składów ED 161 (Dart) wlatach 2015-2016?

Ile wynosił współczynnik dostępności lokomotyw SU 160 (Gama)w latach 2015-2016?

Ile wynosił współczynnik dostępności lokomotyw EU 07 wlatach 2015-2016?

Ile wynosił współczynnik dostępności lokomotyw EP 07 wlatach 2015-2016?

Ile wynosił współczynnik dostępności lokomotyw EP 09 wlatach 2015-2016?

Jeżeli składy ED 250 wykazują niską dostępność, w porównaniudo innych typów pojazdów eksploatowanych przez PKP Intercity, to jakie PanMinister podejmie działania w celu poprawy tych wskaźników lub wyegzekwowaniaod ich producenta ewentualnych kar umownych?

W ostatnim z nich mamy wyraźne wskazanie na awaryjnośćED250. Co więcej poseł pyta o działania zmierzające do wyegzekwowania kar odproducenta, przypomnijmy jest nim Alstom. Same pytania, jeśli rzecz jasna resortdo spółki z przewoźnikiem zdecydują się na nie szczegółowo odpowiedzieć, wielewyjaśnią. Czekamy zatem z niecierpliwością na stanowisko w przedmiotowych kwestiach.

„