Coraz dramatyczniejsza sytuacja w Chinach

infotrans
04.01.2017 19:24

W chińskiej stolicy w środę drugi dzień z rzędu obowiązuje najwyższy w czterostopniowej skali czerwony alert smogowy – podała agencja Reutera. Arterie i obwodnice Pekinu są zamknięte dla ruchu. Smog dławi miasto już od kilku tygodni. Groźne memento dla skutków niekontrolowanej motoryzacji społeczeństwa nie zakończy się szybko.

Służby meteorologiczne ostrzegły, że widoczność może spaść w niektórych rejonach poniżej 50 metrów. Odwołano w związku z tym część lotów.

Koło portu w Tiencinie utknęły od poniedziałku ponad dwa tysiące turystów, ponieważ smog uniemożliwia wejście ich statku do portu – podała gazeta „Beijing Evening News”.

Słaba widoczność była we wtorek przyczyną zawieszenia załadunku statków w trzech głównych portach na północy Chin.

Zanieczyszczenie powietrza miast w północnych i środkowych Chinach wielokrotnie przekracza normę Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i alerty smogowe są tam na porządku dziennym zwłaszcza zimą, kiedy rośnie popyt na energię, uzyskiwaną głównie ze spalania węgla, dokładając się do stale rosnących zanieczyszczeń z motoryzacji indywidualnej.

Wcześniej w Pekinie obowiązywał alert pomarańczowy. Jak pisze agencja Reutera, chińskie ministerstwo ochrony środowiska nie ogłaszało czerwonego alertu w mieście z powodu rozbieżności w prognozach meteorologicznych dla różnych części stolicy.

Czerwony alert – najwyższy stopień ostrzeżenia przed smogiem, skutkujący zamykaniem fabryk, placów budowy i szkół – ogłosiło w niedzielę 25 chińskich miast.

Od trzech lat Chiny prowadzą walkę z zanieczyszczeniem, aby powstrzymać degradację powietrza, wód i gleby zniszczonych kilku dekadami niekontrolowanego rozwoju gospodarczego. Podejmowane środki jak do tej pory nie dały żadnych lub co najwyżej znikome efekty.

Ciężko zanieczyszczona jest otaczająca Pekin prowincja Hebei (czyt. Hopej), w której we wtorek nakazano zamknięcie wszystkich fabryk w Tangshan, największym mieście na wschód od Pekinu, produkującym stal.

W prowincji Hebei leży siedem z najbardziej zanieczyszczonych w 2015 roku chińskich miast.

Poziom zanieczyszczenie powietrza uznany przez Światową Organizację Zdrowia (WHO) za dopuszczalny to 25 mikrogramów cząsteczek o średnicy do 2,5 mikrona (PM2.5) na metr sześcienny. Cząsteczki takie są szczególnie groźne dla tkanki płucnej. W poniedziałek w kilku miastach w prowincji Hebei wartość ta była przekroczona 400 razy.

Naukowcy z niemieckiego Instytutu im. Maxa Plancka oszacowali, że smog jest w Chinach przyczyną 1,4 miliona przedwczesnych zgonów rocznie. (PAP)

klm/ kar/