Nie będzie muzeum w rzeszowskiej lokomotywowni
Trwa walka orozbudowę Muzeum Techniki i Militariów w Rzeszowie. Placówka ciągle powiększazbiory, które nie mieszczą się już w budynku. Pasjonaci historii wypatrzyliwięc sąsiednią, zabytkową lokomotywownię.
Chcą tam przenieść część eksponatów. Choć budynek od latstoi pusty i niszczeje – to kolej nie zgodziła się go przekazać. Ma zupełnieinne plany.
W Muzeum są m.in. zabytkowy sprzęt wojskowy, samochody,dawne radioodbiorniki i sprzęt AGD. 5 lat temu samorząd Rzeszowa bezpłatnieużyczył twórcom placówki obiekt dawnego Zespołu Szkół Kolejowych i pomógł wjego wyremontowaniu. Zabytkowych eksponatów z każdym rokiem przybywa i niemieszczą się już w murach budynku. Stąd pomysł, aby część zbiorów przenieść dostojącej obok opuszczonej, starej lokomotywowni.
Pomysł poparło Ministerstwo Infrastruktury, a takżepodkarpacki konserwator zabytków. Według ich oceny obiekt nadaje się do tego,żeby stać się częścią muzeum. Jednak właściciel – Polskie Koleje Państwowe -nie zgadza się na użyczenie budynku i odnowienie go. Planuje ogłoszenieprzetargu nieograniczonego na sprzedaż tej nieruchomości. Kiedy to nastąpi iczy będą chętni do kupienia dawnej lokomotywowni nie wiadomo. Twórcy muzeumchcieliby, żeby chociaż do czasu sprzedaży budynku mogli z niego korzystać. Nato jednak też nie ma zgody, choć obiekt stał 20 lat i niszczał.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Za poszerzeniem działalności muzeum są także władze Rzeszowa,ale niewiele mogą w tej sprawie zrobić. Efekt jest taki, że eksponaty zamiaststać pod dachem – niszczeją na deszczu. Rzeszowskie Muzeum Techniki iMilitariów każdego roku odwiedza około 25 tysięcy turystów z całej Polski.
„