Ostatni dzień strajku w Lufthansie
Piątek jest ostatnim dniem obecnego strajku personelukabinowego Lufthansy. Odwołano 941 lotów – więcej niż w poprzednich dniachtrwającego tydzień sporu pracowniczego. W sumie strajk dotknął ok. 550 tys.pasażerów. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, nie można wykluczyć kolejnychstrajków.
Rozpoczęty z inicjatywy grupującego personel kabinowyzwiązku zawodowego Ufo strajk okazał się dłuższy niż wszystkie wcześniejsze wdziejach flagowego niemieckiego przewoźnika powietrznego. Nie widać zbliżeniastanowisk stron w tym sporze, którego przedmiotem są m.in. płace i świadczeniaemerytalne.
Szef związku Ufo, Nicoley Baublies, ostrzega, że jeśli niedojdzie do porozumienia, nie można wykluczyć kolejnych strajków. Ufozaplanowało na piątek wiec przed centralą Lufthansy we Frankfurcie nad Menem.Obecny protest kończy się w piątek w nocy i na sobotę Lufthansa zapowiadazrealizowanie wszystkich planowych połączeń.
W czwartek szef Lufthansy Carsten Spohr deklarowałutrzymanie twardego kursu wobec związkowców, argumentując, że w ostatnichlatach zbyt często dokonywano ustępstw na ich rzecz. Zasygnalizował jednocześniegotowość do dalszych rozmów.
Przedmiotem leżącego u podłoża strajku sporu są m.in. płace19 tys. pracowników oraz system przechodzenia na wcześniejszą emeryturę.Kierownictwo Lufthansy oferuje nowo zatrudnianym pracownikom gorsze warunkiemerytalne od tych, które mają obecnie pracujący stewardzi i stewardesy.Obecnie personel firmy ma prawo do wcześniejszej emerytury w wieku 55 lat, przyzachowaniu 60 proc. ostatniej pensji, wynoszącej średnio 50 tys. euro rocznie.Spór o umowę zbiorową trwa od prawie dwóch lat.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
W związku z silną konkurencją ze strony tanich liniilotniczych oraz przewoźników z Azji, oferujących luksusowe warunki, Lufthansarealizuje radykalny program oszczędnościowy, rozbudowując m.in. sektor tanichlinii lotniczych i ograniczając przywileje pracowników.
„