Grecja: Sytuacja pożarowa coraz tragiczniejsza — jeszcze jedna linia kolejowa zamknięta
Na terenie Grecji sytuacja pożarowa jest coraz tragiczniejsza. Ilość śmiertelnych ofiar przekroczyła już 65 i dalej pnie się w górę, bo wiele osób nie chce porzucić swoich domów, albo nie potrafi wydostać się z terenów otoczonych przez pożar. Na północno-wschodniej części Peloponezu pożar już ugaszono, na Zachodzie w dalszym ciągu szaleje, ale miejsce starożytnych igrzysk olimpijskich Olimp udało się uratować. Natomiast pożar rozpętał się także na wyspie Ewia i dlatego koleje OSE wstrzymały ruch także na linii kolejowej Inoi-Chalkis. Rząd grecki podejrzewa podpalaczy i dlatego za głowę sprawców wyznaczył nagrodę w wysokości 1 miliona euro. Dla turystów Grecja w dalszym ciągu jest zamknięta. Natomiast z całej Europy przybywają tutaj na pomoc jednostki strażackie, zahartowane w walce z pożarami lasów. Liczba śmietelnych ofiar w Grecji przekroczyła już 65, ale można jeszcze spodziewać się dalszych ofiar, bowiem wielu mieszkańców osad otoczonych ogniem mimo wezwań władz, nie opuściło swoich domów. Dopiero po ugaszeniu wszystkich pożarów i przeprowadzenia skrupulatnego badania zgliszcz będzie można określić
dokładną liczbę ofiar.