Czesi chcą sprzedać 15,2-kilometrową linię kolejową Loket – Horní Slavkov – Krásný Jez
Jak podaje miejscowa prasa okręgu Karlovy Vary, Správa železničnía dopravnícesty, czyli państwowy urząd dróg publicznych i kolejowych zamierza sprzedać 15,2-kilometrową, od ponad 10 lat nie eksploatowaną linię kolejową nr 144 Loket –HorníSlavkov –KrásnýJez. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie brak pieniędzy w państwowym worku, bo w Czechach jest już bardzo wiele takich linii kolejowych na których ruch obsługują firmy prywatne i zagraniczne. Są to przede wszystkim rejony przygraniczne z Niemcami i Austrią.
Dzisiaj linie te działają już znakomicie. A teraz Czesi po kolei chcą sprzedać te linie, które —może zbyt pochopnie —uznano za „nierentowne“. Linia Loket –HorníSlavkov –KrásnýJez łączy w dalszym ciągu eksploatowaną przez Českédráhy (ČD) i bardzo ruchliwą, zelektryfikowaną linię kolejową nr 140 Cheb —Karlovy Vary —Ústínad Labem —Děčín z linią nr 149 Kalovy Vary —KrásnýJez —Bečov nad Teplou —MariánskéLáznĕ, obsługiwaną przez prywatną firmę kolejową Viamont.
Oczywiście państwo nie ma 214 milionów koron na remont generalny tej linii i chyba Českédráhy (ČD) właśnie dlatego ją porzuciły. Ale dla Viamontu czy jakiejkolwiek innej prywatnej kolei jest to jednak złoty interes, bo za kilka lat ludność nowych członków Unii nie będzie już tak uboga jak dzisiaj, więc znów pojawi się coraz więcej i więcej turystów na takich liniach —pisze HorníLíd. Firma Stasis ZBA HorníSlavkov już interesuje się tą możliwością i jeżeli dojdzie do ogłoszenia przetargu w tej sprawie, na pewno znajdzie się jeszcze kilku innych kandydatów.
