Warszawa: Noc Muzeów 2015 – wywiad z prezesem KMKM

W majowym numerze biuletynu stołecznej komunikacji miejskiej ?iZTM? ukazał się m. in. wywiad z prezesem zarządu Klubu Miłośników Komunikacji Miejskiej w Warszawie, Robertem Człapińskim.

Za kilka dni, już po raz dwunasty, odbędzie się Warszawska Noc Muzeów, z którą od początku jest związany Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej. Co przygotowaliście w tym roku?

W tym roku, w ramach Międzynarodowego Zlotu Zabytkowych Autobusów, mamy aż 32 pojazdy ? powszechnie lubiane ?ogórki?, sany i sporo ikarusów, o które dopytują się miłośnicy komunikacji. Pojawią się też wyjątkowe egzemplarze ?ogórków?, które dotychczas nie gościły na imprezie. Po raz pierwszy w akcji będzie brał udział Ikarus 256 z podwarszawskiej firmy Stalko. Wszystkie pojazdy będzie można obejrzeć 16 maja na pl. Defilad. Później w szyku paradnym, pod eskortą policji, przejedziemy przez miasto.

Zapowiada się wyjątkowy dzień i noc dla miłośników ?nie niskopodłogowych? pojazdów komunikacji miejskiej, ale także dla tych, którzy z sentymentem wspominają lata, gdy na stołecznych ulicach królowały ?ogórki?. Większość osób zechce choć na chwilę wejść do wszystkich zabytkowych pojazdów, ale gdyby szczególnie miał pan zarekomendować jeden, byłby to?

Naprawdę trudno rekomendować jeden pojazd, każdy lubi coś innego. ?Ogórki? są filarem naszej imprezy, ale dla młodszych miłośników symbolem komunikacji miejskiej są Ikarusy. Dzięki temu, że w akcji bierze udział duża liczba pojazdów każdy znajdzie coś dla siebie i będzie mógł dzięki nim ?cofnąć się w czasie?. Dla nas niewątpliwie najcenniejszym pojazdem jest Chausson, w odrestaurowanie którego włożyliśmy mnóstwo czasu i pieniędzy.

Jak to się stało, że w 2004 roku Klub Miłośników Komunikacji Miejskiej włączył się w organizację Nocy Muzeów?

W głowach organizatorów zaświtał pomysł, aby oprócz muzeów pojawiły się również ?muzealne? autobusy. Idea bardzo się spodobała i bardzo szybko zaczęła się rozkręcać, aż do stanu, który osiągnęliśmy obecnie.

W pierwszej edycji imprezy wzięło udział 11 muzeów, a KMKM udostępnił dwa ?ogórki?. W tym roku swoje drzwi dla nocnych marków otworzy ponad 200 instytucji, a wasze działania będą prowadzone na zdecydowanie szerszą skalę. Jak przez ostatnich 11 lat zmieniała się oferta KMKM?

Oferta zabytkowych autobusów, dzięki wsparciu Urzędu Miasta st. Warszawy rozrasta się co roku. W trakcie tegorocznej imprezy, jak już wspomniałem, będzie ponad 30 zabytkowych oraz 40 niskopodłogowych autobusów. Przez te wszystkie lata gościliśmy autobusy z Niemiec, ze Słowacji, a co roku przyjeżdżają do nas koledzy z Czech, czyli rodzinnego kraju Skody.

Zlot zabytkowych autobusów i uruchomienie specjalnych linii to zapewne efekt wielomiesięcznych przygotowań?

Zawsze po zakończeniu imprezy omawiamy, co trzeba zmienić w następnym roku. Nasilenie prac następuje na początku roku kalendarzowego. Oprócz przygotowań autobusów jest to olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne. W ramach zlotu musimy zapewnić naszym gościom noclegi. I tu ogromne podziękowania dla hotelu Ibis z ulicy Szczęśliwickiej. Hotel będzie nas gościł już trzeci raz i za każdym razem czujemy się w nim jak w domu. Przygotowujemy także integracyjne spotkanie dla miłośników komunikacji ? jak pogoda pozwala, przy grillu. Kierowcy i konduktorzy pracujący przy obsłudze linii specjalnych muszą mieć w ciągu dnia zapewnione posiłki. W tym roku, oprócz zlotu organizujemy także rocznice uruchomienia zajezdni tramwajowych ?Praga? i ?Mokotów?. Na ich terenie będą również odbywały się wystawy taboru.

W kwietniu tego roku obchodziliście 35. rocznicę powstania klubu. Zaczęło się niepozornie ? od spotkań kilku hobbystów, najpierw w Ośrodku Społeczno-Wychowawczym na Ochocie, a później w jednej z sal Pałacu Kultury i Nauki. Ostatecznie udało się wam ocalić wiele pojazdów, które będziemy mogli podziwiać podczas Nocy Muzeów. Gdybyśmy chcieli podsumować te 35 lat, co jest największym sukcesem klubu, co było najtrudniejsze i jakie wyzwania stoją przed wami?

Największe wyzwanie to Muzeum Komunikacji. Choć rozmowy o nim odżywają co jakiś czas, to w Warszawie niestety takiego nie ma. Na pewno by się przydało, bo jak widać w innych krajach muzea komunikacji istnieją i cieszą się ogromną popularnością. W Londynie, przed wejściem do muzeum ustawiają się długie kolejki. Aby jednak przyszłe stołeczne Muzeum Komunikacji było popularne, zarówno wśród dorosłych, jak i wśród dzieci powinno posiadać interaktywne ekspozycje. Zabytki znajdujące się w muzeum powinny być w stanie w każdej chwili samodzielnie z niego wyjechać, aby móc obsługiwać linie specjalne. Ale nie można narzekać, bo dzięki dobrej współpracy z miejskimi spółkami udało się stworzyć bogatą kolekcję zabytkowych pojazdów. Miejskie Zakłady Autobusowe na bieżąco pomagają nam przy zabytkowych autobusach. Dzięki spółce nasze pojazdy stoją w zadaszonej hali i niegroźne są im ani opady śniegu, ani upalne słońce. Tramwaje Warszawskie posiadają kilkanaście sprawnych zabytkowych pojazdów tramwajowych, które na liniach turystycznych przemierzają tysiące kilometrów.

Zapewne będziemy mieli szansę spotkać pana na pl. Defilad na Zlocie Zabytkowych Autobusów. Czy planuje Pan odwiedzić jeszcze którąś z placówek biorących udział w Nocy Muzeów?

Całą Noc Muzeów spędzimy na pl. Defilad lub w ?muzeum na szynach?, czyli na wystawie tramwajowej. W tym roku wystawa  tramwajów wyjątkowo będzie się odbywała w zajezdni na Mokotowie, a nie jak w latach ubiegłych na pl. Narutowicza. Zapraszam serdecznie.