Poznań: patrz pod nogi!
Z kulturą osobistą w tramwaju czy autobusie bywa różnie, a przecież to od nas zależy czy podróż komunikacją miejską będzie pełnym stresów przedzieraniem się przez miejską dżunglę czy przejazdem w sympatycznej i spokojnej atmosferze.- Niestety głośne rozmowy przez telefon, picie alkoholu i jedzenie jest w tramwaju zjawiskiem nagminnym –mówi motorniczy Piotr Żok. – Wielu pasażerów nawet nie zastanawia się, że swoim zachowaniem przeszkadza innym.O podstawowych zasadach zachowania w środkach komunikacji miejskiej organizatorzy i przewoźnicy wciąż przypominają, a nie zawsze widać efekty. Dlatego MPK Poznań postanowiło sięgnąć po bardzo niekonwencjonalny sposób dotarcia z informacjami. Przewoźnik przypomni o nich z poziomu podłogi. Być może umieszczając znaki zakazu denerwujących zachowań na tej przestrzeni, tak bardzo w tłoku się nie zadepczemy? Może patrząc pod nogi nabędziemy trochę kultury? Na razie nie wiadomo czy takie znaki zwrócą uwagę podróżnych. Czy takie zakazy poskutkują? Czy niesubordynowani pasażerowie zastosują się do nich? W Poznaniu rusza nowa akcja na rzecz prawidłowych zachowań w środkach komunikacji miejskiej, a za jakiś czas przewoźnik zapyta pasażerów jakie ta akcja przyniosła skutki. Normal021falsefalsefalsePLX-NONEX-NONE /* Style Definitions */ table.MsoNormalTable{„line-height:107%;font-size:11.0pt;””Calibri””,sans-serif;} „””