Walka o `Matejkę` trwa
W nowym rozkładzie PKP, który wszedł w życie 14 grudnia, zabrakło miejsca dla popularnego pociągu Interregio „Matejko”, kursującym między Krakowem a stolicą. Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości chce przywrócenia połączenia i w tym celu domaga się zwołania nadzwyczajnego posiedzenia sejmowej komisji infrastruktury – donosi TVN24.
Największą zaletą Matejki’ była niska cena biletów, atrakcyjna zarówno dla studentów, jak i pracowników. Za główną przyczynę likwidacji Matejki, posłowie PiS uważają wprowadzenie znacznie droższych połączeń taboru Pendolino, który wyparł tańszą konkurencję:
„Sytuacja ta dowodzi, iż osoby odpowiedzialne za stan pasażerskich połączeń kolejowych nie potrafią dostosować oferty przewozowej do realnego zapotrzebowania i oczekiwań pasażerów”czytamy w piśmie PiS skierowanym do Stanisława Żmijana, przewodniczącego komisji infrastruktury.
Posłowie, podkreślają także, że likwidacja połączeń działa na niekorzyść wizerunkową miasta i regionu, które „w obliczu takich rozwiązań pozostają po raz kolejny poszkodowane i spychane do roli niewiele znaczącej prowincji”. W związku z ograniczeniem tanich dojazdów, Kraków musi się także liczyć z odpływem turystów i 'postępującą ’.
Posiedzenie komisji, według posłów, będzie dobrą okazją do wytłumaczenia nowej polityki Ministerstwa Infrastruktury, a także zarządów PKP Polskie Linie Kolejowe oraz PKP Intercity.
W sprawie przywrócenia 'Matejki’, prowadzone są już działania społeczne. Pasażerowie organizują się na portalach społecznościowych i zapowiadają protesty. Tymczasem Maria Wasiak, minister infrastruktury uważa, że połączenie jest „bardzo deficytowe”: 'Matejko’ jest czubkiem góry lodowej. Nie jest to bowiem jedyne połączenie tego przewoźnika, które jest deficytowe. Problemem jest sama firma, która przynosi straty, jest zadłużona i ma przestarzały tabor’ – powiedziała dziennikarzom Gazety Wyborczej.
