Pendolino zahacza o słupy na Centralnym? PKP IC zaprzeczają
Pendolino, włoski superpociąg, do stolicy będzie się wtaczał w żółwim tempie i z podniesionym nosem. Ma za długi przód i podczas prób w Warszawie zahaczył o słup na Dworcu Centralnym i o urządzenia przytorowe – informuje 'Dziennik Gazeta Prawna’. Walka z nosem Pendolino dopiero się zaczyna. Teraz przewoźnik PKP Intercity wspólnie z PKP PLK musi sprawdzić wszystkie trasy, na których ma jeździć pociąg, m.in. do Gdańska i Krakowa. PKP Intercity zaprzeczają. Zuzanna Szopowska, rzecznik prasowy przewoźnika w oświadczeniu, które dotarło do naszej Redakcji pisze: 'W nawiązaniu do dzisiejszych doniesień 'Dziennika Gazety Prawnej’ oświadczamy, że informacje podane przez red. Konrada Majszyka dot. 'przytarcia nosa Pendolino’ są nieprawdziwe. Pociąg nigdy nie przejeżdżał przez Dworzec Warszawa Centralna ani przez linię średnicową, która w ostatnim czasie była remontowana. Jednocześnie, informacje o tym, że takie zdarzenie nie miało miejsca przekazaliśmy dziennikarzowi w dniu wczorajszym. Rzetelność dziennikarska wymaga, aby nie wprowadzać czytelników w błąd’. Tyle PKP Intercity. Jak będzie? Zobaczymy…
Przypomnijmy, że to mogą być kolejne kłopoty z tymi składami. Dość wspomnieć tylko o problemach z homologacją czy używanymi częściami z jakich są budowane. 30 maja 2011 roku PKP Intercity podpisały z Alstom Transport kontrakt na dostawę 20 pociągów dużej prędkości i budowę nowego zaplecza technicznego dla potrzeb utrzymania taboru. Jego wartość to 665 milionów euro. Umowa obejmuje również utrzymanie techniczne pociągów przez okres maksymalnie 17 lat.