Tramwaje w Odessie
Tramwaje w Odessie powstały w 1910 roku. Na początku tory miały rozstaw 1000 mm, a w latach 1934-1937 sukcesywnie przekuwano całą sieć na rozstaw 1524 mm. Obecnie Odessa może się pochwalić jednym z najlepiej rozwiniętych systemów komunikacji tramwajowej na Ukrainie, przynajmniej mając na uwadze ukraińskie standardy. Rozległe, portowe miasto oplata niemal z każdej strony sieć 313 km torów, na które każdego dnia wyjeżdża około 200 wagonów. Obecnie wszystkich linii jest 21;kursują ze zróżnicowaną częstotliwością.
Sieć tramwajowa poprowadzona jest przez różnorodne tereny, zarówno wzdłuż głównych traktów i licznie zamieszkanych osiedli bloków, jak i przez spokojne, podmiejskie osiedla domków jednorodzinnych (jest nawet linia biegnąca wzdłuż bagien do niewielkiego osiedla). Siatka połączeń składa się z kilku podstawowych, niekiedy bardzo długich tras, mających początek w centrum miasta, z pętlami i odnogami po drodze. Zazwyczaj po każdej trasie kursuje jedna główna linia (pojawiająca się na przystanku co 15-20 minut), obsługująca najważniejszy odcinek danej nitki. Linie uzupełniające obsługują mniej uczęszczane fragmenty trasy i charakteryzują się znacznie rzadszą częstotliwością, dochodzącą do 50 minut.
Tabor tramwajowy stacjonujący w dwóch czynnych zajezdniach składa się przede wszystkim z tramwajów Tatra T3SU –około 220 sztuk (w tym 15 używanych tramwajów zakupionych w 2012 roku z Pragi). Jest też jedna Tatra T6B5 oraz wagony ukraińskiej produkcji JUMZ K1 w ilości 10 sztuk. Ciekawostką jest zabytkowy wagon MTW-82 –pozbawiony szyb, latem kursuje na linii 5 do plaży Arkadia lub jest wynajmowany przez turystów. Ponad połowa wagonów przeszła modernizację wykonywaną samodzielnie przez przedsiębiorstwo tramwajowe, obejmujące wymianę systemu sterowania na tyrystorowy, odświeżenie zewnętrznego i wewnętrznego wyglądu wagonu (nowe malowanie, wymiana lamp i siedzeń) oraz montaż wyświetlaczy.
Najdłuższą trasą w Odessie jest linia 26, łącząca ścisłe centrum miasta z osiedlem Lustdorf, położonym na samym południu miasta nad morzem. Rozpoczyna się w sercu miasta, przy dworcu kolejowym. Wpierw przebiega przez ścisłe centrum i duże miejskie blokowisko położone wzdłuż Drogi Lustdorfskiej. Następnie zahacza o 'sypialnię Odessy’ –dzielnicę Kijowską i ul. Architektorską, przejeżdżając obok dużej pętli trolejbusowo –autobusowej. Dalej tory biegną wzdłuż pola, jednak po kilkunastu minutach tramwaj dociera do parterowej zabudowy spokojnego osiedla Lustdorf, gdzie znajduje się pętla. Tory prowadzą jednak jeszcze dalej, do podmiejskiej miejscowości Burłacza Bałka, gdzie możemy dojechać jedyną brygadą linii 27, kursującej co ok. 50 minut.
PRZESIĄDŹ SIĘ NA:
Interesują trasą jest również linia 20 na Chadżibejskij Liman, rozpoczynająca swój bieg na północnym skraju centrum, z krańca Most Peresyp. Zaraz za pętlą tory odbijają od głównej linii w kierunku północnym, łacząc się w splot i przebiegając pod wiaduktem linii kolejowej. Dalej linia biegnie wśród zaniedbanych terenów cementownii, piaskarni i opuszczonych zakładów w kierunku Drogi Chadżibejskiej. Pozostały odcinek trasy to żwawa jazda przez tereny bagienne wśród trzcin i pojedynczych domostw ginących za bujną roślinnością. Na linii kursują dwie brygady, dając częstotliwość ok. 25-30 minut.
Znacznym mankamentem odeskiej sieci tramwajowej jest słabo funkcjonujący system przesiadek, które wymusza istniejący układ linii. Trasy prowadzące do dalekich dzielnic miasta rozpoczyną się w różnych częściach dość rozległego centrum, a węzły przesiadkowe mają słabe połączenie ze sobą. Aby dojechać z południowego krańca sieci na północny trzeba się przesiąść 4 razy, co wraz z oczekiwaniem na kolejne tramwaje może zająć ponad 4 godziny. Na przystankach nie ma rozkładów;na tablicznie widnieje tylko orientacyjna częstotliwość kursowania linii, nie zawsze pokrywająca się z rzeczywistością, co jest jednak standardem na Ukrainie. Mimo tych wad z tramwajów w Odessie korzysta wielu mieszkańców i turystów, a rozrastająca się konkurencja szybszych i niewiele droższych busów miejskich (marszrutek) zdaje się im nie zagrażać.