Tramwajowa kawiarenka dla Poznaniaków

Sam pomysł na tramwajową kawiarenkę nie jest nowy. Jego ukoronowaniem było ogłoszenie we wrześniu ub. roku konkursu na zagospodarowanie wagonów tramwajowych właśnie w tym konkretnym celu. Do tego zadania wytypowano łącznie pięć tramwajów –dwa wagony typu N, dwa wagony 105Na i jeden wagon GT8. Najstarsze pojazdy z drewnianym wnętrzem od lat budzą największe zainteresowanie –nic zatem dziwnego, że na pierwszą kawiarenkę zaadaptowany zostanie właśnie wagon generacji N. Nie dziwi także zainteresowanie wagonem GT8 –ze względu na znacznie większą długość (ponad 25 metrów) dysponuje on zdecydowanie największą powierzchnią wnętrza co także nie jest bez znaczenia. Sama „kawiarenka w tramwaju”to pomysł miejskiej Komisji Rewitalizacji. Do ogłoszonego konkursu zgłosiło się łącznie 8 osób, z różnymi projektami. Jako najciekawszą uznano koncepcję p. Tomasza Zielińskiego.

Co zadecydowało o wyborze tej właśnie koncepcji i jakie wymagania narzucono inwestorom? Wymagań było kilka, po pierwsze przywrócenie tramwaju do jego naturalnych kolorów, barw poznańskiej komunikacji. Wnętrze pozostawialiśmy w gestii danego inwestora, wiadomo ze musi być ono tak zorganizowane by służyło funkcjonowaniu kawiarenki. Ważne było to, aby w ofercie przygotować działania kulturotwórcze, promujące poznańską komunikację, a także by kawiarenka nie zakłócała życia okolicznym mieszkańcom –mówi Mariusz Wiśniewski, Przewodniczący Komisji Rewitalizacji i radny Miasta Poznania. Oceniano także proponowaną lokalizację (jako wyjściowe proponowano trzy: ul. Zieloną, ul. Sczanieckiej i Ostrów Tumski), tramwajowa kawiarenka ma być bowiem punktem stacjonarnym.

Pierwszy tramwaj stanąć ma na ul. Zielonej, na zachowanym fragmencie torowiska stanowiącym pamiątkę po zlikwidowanej trasie tramwajowej. Drugi wagon pojawić się ma nieco później w sąsiedztwie Dworca Autobusowego Rataje. Za bazę do budowy pierwszej kawiarenki posłużył wagon generacji N, o numerze 2048 (ostatnie lata spędził on na torach odstawczych Budziszyńska czekając na „lepsze czasy”). Druga kawiarenka będzie nowsza i pojemniejsza –powstanie bowiem w niemieckim, przegubowym wagonie GT8 (nr 655). Ten z kolei jeszcze w listopadzie woził ostatnich pasażerów.

Jak wyglądać będzie wagon 2048 po przebudowie? Założenie było proste: stworzyć taką koncepcję kawiarenki by z jednej strony zaakcentować elementy tramwajowe i pozostawić ich jak najwięcej, z drugiej –tak wkomponować nowe elementy by całość była spójną całością, ale wyraźnie oddzielającą to co nowe, od tego co historyczne. We wnętrzu wykorzystane zostaną elementy starych wagonów, a także nawiązujące do nich grafiki. Dokładny koszt remontu pozostaje dziś niewiadomą, w optymistycznej wersji prace pochłonąć mają ok. 150 tys. zł (MPK sprzedało wagon inwestorowi za symboliczną kwotę). Zanim ruszy tramwajowa kawiarenka niezbędne będzie przeprowadzenie remontu. Prace prowadzone będą przez inwestora, na jego terenie. W tym celu wagon 2048 w dniu 8 stycznia załadowany został na lawetę i wywieziony z zajezdni przy ul. Fortecznej. To tu stacjonował od czasu wyciągnięcia z torów odstawczych przy ul. Budziszyńskiej w październiku 2012 r.

Wagon 2048 spędził „pod chmurką”wiele lat, konieczne jest zatem przeprowadzenie przy nim wielu różnych prac remontowych. Jednym z nich będzie przywrócenie oryginalnego, ciemnozielonego malowania. Co było największym wyzwaniem przy projektowaniu kawiarenki? Okazuje się, że po prostu brak miejsca. Mamy tu dość wąską przestrzeń, najtrudniej zorganizować w niej część gastronomiczną, ze względu na gabaryty urządzeń, które muszą się tutaj znaleźć, jak chociażby zmywarka –mówi Małgorzata Grabowska, projektant wnętrza. Oczywiście prezentacja koncepcji to dopiero początek –przed realizującymi projekt pozostaje teraz zadanie trudniejsze, przelania „wizji”na konkretne rozwiązania techniczne i funkcjonalne.

Nowa kawiarenka na „miejscach siedzących”pomieści ok. 10-12 osób. Inwestor ma już doświadczenie w handlu –prowadzi punkty handlowe w okolicach dwóch tramwajowych pętli –na Ogrodach i Górczynie. Kawiarenka przy ul. Zielonej ma być obiektem całorocznym, w sezonie letnim w bezpośrednim sąsiedztwie tramwaju znajdzie się miejsce na niewielki „ogródek”. Pierwsi klienci skorzystać mają z oferty „Cafe Bimba”już na początku maja.