Kraków: Budowa dworca jak z komedii Barei
Budowa podziemnego dworca PKP zaczyna przypominać komedię Barei. Obiekt miał być gotowy na EURO 2012, ale jego wykonawca zbankrutował. Problemy z oddaniem dworca w terminie ma również wyłoniony w przetargu nowy inwestor. Okazuje się, że inwestycja ma zostać ukończona na przełomie 2013/2014 roku. Nie oznacza to jednak wcale, że już wtedy, będą mogli zacząć korzystać z niego podróżni – informuje Fakt.pl.Nowy krakowski Dworzec Główny miał zostać oddany do użytku w czerwcu zeszłego roku. Jednak jego budowa zakończy się dopiero na przełomie roku z bagatela, półtorarocznym opóźnieniem. Mimo to, pierwsi pasażerowie, aby móc skorzystać z nowej stacji będą musieli poczekać jeszcze nawet i kilka miesięcy. PKP twierdzi, że tak długi okres oczekiwania na otwarcie dworca spowodowany jest koniecznością przeprowadzenia odpowiednich testów całego kompleksu. Jeśli obiekt pozytywnie przejdzie wszystkie sprawdziany bezpieczeństwa, w połowie 2014 roku zostanie uruchomiony dla turystów.
Obecnie, największe opóźnienie względem przyjętego harmonogramu panuje na placu budowy tunelu 'Antresola’. Ponadto, do tej pory nie wiadomo co stanie się z zabytkowym budynkiem Dworca Głównego. Jeśli wierzyć w zapewnienia kolejarzy, stary dworzec ma przysłużyć się jeszcze zarówno miasto jak i kolei. Krakowski Dworzec Główny jest częścią większego systemu składającego się z Galerii Krakowskiej, stacji Krakowskiego Szybkiego Tramwaju i Regionalnego Dworca Autobusowego.