Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Koleje Śląskie bez licencji

inforail
23.04.2013 10:32

Urząd Transportu Kolejowego zawiesił licencję samorządowej spółce Koleje Śląskie, wydając w jej miejsce półroczną licencję tymczasową. Powodem decyzji jest sytuacja finansowa przewoźnika. Jeśli Koleje Śląskie wdrożą działania naprawcze, odzyskają licencję. Jak poinformował PAP w poniedziałek rzecznik UTK Maciej Domański, chodzi o zawieszenie wydanej na czas nieokreślony licencji na świadczenie usług kolejowego transportu pasażerskiego. Powodem wydania 2 kwietnia takiej decyzja było naruszenie ustawy o transporcie kolejowym, m.in. słaba wiarygodność finansowa przewoźnika, wpływająca również na jego płynność. – To jest zasadniczy powód decyzji – zaznaczył Domański. Jak wyjaśnił, o pozostałych powodach nie może mówić ze względu na tajemnicę handlową. Teraz w ciągu sześciu miesięcy Koleje Śląskie powinny przedstawić program naprawczy lub wyprowadzić swoje finanse na prostą. – Wówczas, w październiku, licencja zostanie odwieszona – wskazał rzecznik UTK.
Zaznaczył, że w miejsce zawieszonej 2 kwietnia licencji bezterminowej, przewoźnikowi udzielono ważnej od 3 kwietnia licencji tymczasowej. Dzięki temu Koleje Śląskie mogą nadal wykonywać przewozy – na podstawie zawartej z samorządem woj. śląskiego umowy o świadczenie usługi publicznej.
Jak relacjonował marszałek woj. śląskiego Mirosław Sekuła, przewidywana za ub. rok strata Kolei Śląskich sięgająca 11,6 mln zł, w tym roku wzrośnie do ok. 56 mln zł – pod warunkiem wdrożenia przygotowanego już przez spółkę tymczasowego planu naprawczego. W przeciwnym razie miesięczne straty rzędu 8-9 mln zł dałyby stratę roczną ponad 100 mln zł.
Sekuła wyraził nadzieję, że zgodnie z tymczasowym planem naprawczym od 1 czerwca miesięczne straty powinny radykalnie się zmniejszyć, a w ostatnich miesiącach tego roku – całkowicie zniknąć. Marszałek jest przekonany, że w 2014 r. spółka nie będzie już generowała strat.
Ma temu służyć docelowy program naprawczy, odnoszący się do strategicznych dokumentów, których Koleje Śląskie, jak dotąd, nie mają. Chodzi m.in. o wieloletnią prognozę zapotrzebowania na kolejowe przewozy regionalne w woj. śląskim i sporządzoną na tej podstawie strategię działalności spółki. Z tych dokumentów powinna wynikać aktualna oferta przewozowa wraz z polityką taborową i taryfową.